Dolina Lotnicza wyeksportuje towary za 1,5 miliarda dolarów!

Ponad 100 firm

Przedsiębiorstwa z Doliny Lotniczej produkują gotowe napędy albo ważne elementy do silników samolotowych, takich koncernów jak General Electric, czy Pratt and Whitney. A także podwozia dla Boeinga, Airbusa, Lockheeda i Bombardiera. Warto dodać, że krośnieński Goodrich jest jedynym producentem podwozi do słynnych amerykańskich myśliwców F-16. Polskie „Waleczne Jastrzębie” są takze wyposażone w podwozia z Krosna, a silniki do nich zostały zmontowane w Rzeszowie.

Rekordowy eksport

Bieżący rok prawdopodobnie będzie rekordowy, jeśli idzie o wartość eksportu firm skupionych w Dolinie Lotniczej. Przychody ponad 100 spółek, zatrudniających 23 tysiące pracowników, przekroczą 1,5 miliarda dolarów. Uzyska się je głównie z wysyłki, do swych kontrahentów w świecie, części spełniających najwyższe wymogi jeśli idzie o precyzję, bezpieczeństwo i niezawodność.

Szefowie polskich firm lotniczych tłumaczą rosnące zapotrzebowanie na naszą produkcję w świecie tym, że usługi na Wisłą ciągle są konkurencyjne pod względem cen.

- Jakością nie ustępujemy renomowanym producentom, a usługi, zwłaszcza inżynierskie i konstruktorskie w naszym kraju są wciąż znacząco tańsze. W kryzysie inwestorzy szukają takich miejsc – powiedział „Rzeczpospolitej” Janusz Zakręcki, prezes PZL Mielec.

Jak wiadomo, mielecka spółka, którą przed 4 laty kupił amerykański Sikorsky Aircraft, już produkuje i sprzedaje najnowocześniejsze helikoptery Black Hawk S70i.

Duże transakcje

Ostatnie wielkie transakcje w naszej branży lotniczej, to sprzedaż WSK „PZL-Świdnik”, zakładu od lat specjalizującego się w produkcji helikopterów, włosko- brytyjskiemu koncernowi Augusta Westland oraz przejęcie przez Hamilton Sundstrand pozostałości „PZL-Hydral” Wrocław.

Nowe firmy

A przecież w ostatnim czasie, w obrębie Doliny Lotniczej, światowi potentaci zbudowali zupełnie nowe zakłady. Niemiecki MTU, potentat w produkcji silników lotniczych cywilnych i wojskowych, uruchomił w strefie ekonomicznej w podrzeszowskiej Jasionce swój zakład, w którym zatrudnia ponad 400 osób.

W trakcie uruchamiania jest także nowy zakład koncernu Hamilton Sundstrand na terenie WSK PZL Rzeszów. Obie firmy wchodzą w skład amerykańskiego koncernu UTC.

Firmy lotnicze chcą być liderem w unowocześnianiu gospodarki.

Marek Darecki, prezes WSK „PZL – Rzeszów” SA, pomysłodawca i twórca podkarpackiej Doliny Lotniczej, otwierając ją przed 8 laty stwierdził, że jednym z jej celów jest integracja zakładów branży, przekazywanie części produkcji do małych firm, często rodzinnych. Dziś ambicje szefów przedsiębiorstw z Doliny Lotniczej są znacznie większe.

Prezesi spółek oraz naukowcy z uczelni technicznych proponują jeszcze większą integrację środowiska i lobbing na rzecz budowania państwowej strategii, uczynienia z branży lotniczej lidera w unowocześnianiu naszej gospodarki.