Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dom i rodzina to mój azyl

Jakub Hap
Małgorzata Grzyb to radna z małym stażem, ale dużym zapałem do działania. Mieszka w Lipnicy Dolnej, jest żoną, mamą, i młodą babcią. Pracuje w jasielskim MOSiR. Jej pasją są podróże.

Troskę o wszystko, co lokalne, wyrażała od dawna. Taka już jest, lubi działać na rzecz innych. Podczas wyborów samorządowych w listopadzie 2014 r. ludzie z gminy Brzyska to docenili i dzięki ich głosom pani Małgosia otrzymała szansę wejścia w skład miejscowej rady gminy. Ci, co ją znają, mówią, że podołała wyzwaniu. Nic dziwnego, bo to kobieta skromna, ale z pazurem!

Ale to nie miejsce na to, by zagłębiać się w tajniki samorządowej pracy naszej bohaterki. Bardziej interesują nas kwestie z jej życiorysu i codzienności, które nie są znane szerszemu gremium lokalnej społeczności. Czas, by skupić się na nich.

Na wsi najlepiejW Lipnicy Dolnej pani Gosia mieszka od osiemnastu lat. Przeprowadziła się tam z rodzinnego Jasła - po ślubie. Wieś pokochała, ale nie od razu. Początkowo była to trudna miłość.

- Na wsi pojęłam, co to praca i hart ducha, na nowo uczyłam się tutaj życia. Codzienne zmagania z wiejską rzeczywistością dostarczyły mi wiele rozczarowań. Musiałam przelać morze łez, zanim doświadczyłam nowego, lepszego życia. Teraz moja wieś jest dla mnie azylem - kocham to miejsce, widoki jakie mnie otaczają, świetnie relaksuję się na własnym podwórku, gdzie mam podgląd na piękną przyrodę, a nawet dzikie zwierzęta - wyznaje M. Grzyb.

Rodzina ponad wszystkoWieś to jej świat, ale większą część każdego dnia - pomijając dni wolne od pracy - spędza w mieście. To przez to, że zawodowo związana jest z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Jaśle, konkretnie pracując w kasie krytej pływalni. Lubi swoje obowiązki, bo ceni sobie kontakt z ludźmi.

Po powrocie z pracy nie narzeka na nudę. Wolny czas lubi spędzać m.in. na gotowaniu, bądź długich spacerach z kijkami - w rytmach popularnego nordic walking.

Ale najlepiej odpoczywa w gronie rodzinnym. Męża Jana, który jest policjantem, nazywa filarem ich wspólnego życia.

- To człowiek, którego podziwiam. Pełen miłości, oddania i pracowitości. Cała nasza rodzina wiele mu zawdzięcza, jest jej dobrą duszą. Bardzo lubimy razem, we dwoje, pracować przy domu... Marzę, by dane nam był doczekać wspólnej szczęśliwej starości - wyznaje pani Gosia.

Radna z Lipnicy Dolnej doczekała się trojga dzieci. Ma też, jak na razie, jednego wnuczka. Pięcioletni Dawidek jest dla dziadków oczkiem w głowie.

- Dzieci mam cudowne, bardzo zaradne, jestem z nich dumna. Choć opuściły swoje gniazdko, czasem do niego wracają. Kocham wtedy je rozpieszczać, gotując im ulubione smakołyki. Bardzo żałuję, że nie mam ich już przy sobie na co dzień. Kiedy były małe, dużo pracowałam i nigdy nie były za bardzo rozpieszczane - bardzo wcześnie musiały nauczyć się samodzielności. Muszę przyznać, że teraz, jako dojrzała kobieta, mam w dzieciach ogromne wsparcie. One, mąż, oraz Dawidek, z którego też jesteśmy bardzo dumni, i z którym uwielbiamy spędzać czas, są dla mnie największą wartością. Na bliskich zawsze mogę liczyć - mówi pani Gosia.

Gdy przychodzi czas odpoczynku od trudu codziennych zajęć, państwo Grzybowie stawiają na aktywność. Lubią wycieczki, najbardziej po różnych pięknych miejscach w Polsce. Uroki zagranicy średnio ich pasjonują.

Lubi ludzi szczerychRadna z gminy Brzyska podkreśla, że rodzina jest dla niej inspiracją do ciągłej pracy nad sobą. Ale impulsem do tego bywają również postawy innych, niekiedy całkowicie obcych ludzi.

- Zwłaszcza tych pracowitych i odważnych. Marzę o tym, aby w codziennym życiu spotykać jak najwięcej takich osób, w dodatku uczciwych, życzliwych orazszczerych. Nienawidzę fałszu i obłudy, szczerość cenię sobie ponad wszystko, nawet, gdy jest bolesna - mówi pani Małgosia.

Pozostać sobąSama w życiu również stara się być uczciwa i szczera. Uważa, że cechy te powinny być wizytówką każdego samorządowca.

- Bycie radnym zawsze jest balansowaniem między sprzymierzeńcami, a tymi, którzy wytkną każdy ruch. Trzeba umieć się z tym godzić, a osobom, które wiedzą, że są czyste, przychodzi to z większą łatwością. Dla mnie najważniejsze jest, by zawsze, niezależnie od okoliczności, być sobą i mieć własne zdanie. Nie lubię udawać kogoś, kim nie jestem. Choć, jak każdy człowiek, mam swoje wady - kończy Małgorzata Grzyb.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24