Dom Kultury CARITAS

Sanoczanie z Posady, związani z Katolickim Stowarzyszeniem Społeczno-Kulturalnym, nie mogli patrzeć jak wzniesiony z robotniczych składek dom kultury niszczeje, popadając w ruinę. Postanowili go ratować. W 2001 r. wystąpili do metropolity przemyskiego o przejęcie obiektu przez "CARITAS", zyskując jego aprobatę. Zamierzenia mieszkańców poparł też starosta sanocki Edward Olejko i Rada Powiatu. 12 lutego 2002 r. przedstawiciele Zespołu Charytatywnego CARITAS odebrali klucze do budynku i natychmiast przystąpili do wykonania najpilniejszych prac zabezpieczających.
Na 9 czerwca br., dzień odpustu w Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa na Posadzie, która wzięła pod swe skrzydła placówkę CARITAS-u, wyznaczono termin jej poświęcenia.
Zaszczyt ten przypadł w udziale ks. bp. Adamowi Szalowi w asyście: dyr. Caritas archidiecezji przemyskiej ks. prałata Mariana Bocho, wicewojewody podkarpackiego Kazimierza Surowca, starosty Edwarda Olejki, przedstawicieli duchowieństwa, władz miasta i licznej rzeszy mieszkańców Posady.
[obrazek2] (fot. AUTOR)Gospodarze obiektu przygotowali na ten dzień nie tylko budynek, ale także piękny koncert pt. "Abyśmy byli jedno", który został przyjęty entuzjastycznie przez widownię. Cała sala połączona łańcuchem rąk długo śpiewała z artystami tytułową pieśń: "Abyśmy byli jedno, podajmy sobie ręce ..." na przemian z inną, równie piękną i wymowną w treści: "Miłość Caritas".
- Nie ma Polski bez kultury, nie ma polskiej kultury bez kultury chrześcijańskiej. Gratuluję Wam tego dzieła, które w obecnych czasach zagrożenia wartości, łączyć będzie miłość człowieka z pięknem i bogactwem kultury. Tu będzie bić źródło kultury polskiej i chrześcijańskiej. Niech się tak stanie - powiedział wicewojewoda Kazimierz Surowiec.
- Cieszę się ogromnie. Od początku czułem i wierzyłem, że warto oddać w ręce Caritas ten obiekt. Dziękuję Zespołowi Charytatywnemu, kierowanemu przez p. Antoniego Wojewodę, za entuzjazm i serce, z jakim ruszyli do odbudowy i pracy kulturalnej - mówił starosta Edward Olejko.
Gorące podziękowania za wysiłek i poświęcenie, a także za doznania artystyczne, skierował na ręce A. Wojewody ks. prałat Mariana Bocho, dodając: - Niech miłość napełnia serca tych, którzy będą bywać w tym domu.
Ale święto się skończyło. Nie skończył się natomiast remont domu kultury, w którym do zrobienia jest jeszcze tak wiele. Antoni Wojewoda, kierujący Zespołem Charytatywnym CARITAS jest optymistą. - Prac jest naprawdę wiele, ale przecież cel, jakim jest uratowanie obiektu dla kultury katolickiej, jest jeszcze większy. Jest dla nas wyzwaniem.