- Dostaliśmy tylko 50 biletów dla klubu kibica, choć zapotrzebowanie było kilka razy większe - mówi Marcin Pęckowski, szef klubu kibica Asseco Resovii.
Można więc szacować, że rzeszowian w sobotę - podczas decydującego finału PlusLigi - będzie wspierać niewiele więcej fanów.
- Bilety na mecz są sprzedawane tylko w hali, w czwartek od 9. Nie wykluczam, że sporo osób po nie pojedzie, ale swoje będą musieli odstać. Na pewno byłoby nam łatwiej, gdyby prowadzono sprzedaż internetową - przyznaje Pęckowski.
Dlatego rzeszowscy fani skrzykują się, by przyjść na ostatni trening zespołu przed wyjazdem do Kędzierzyna, który odbędzie się w hali Podpromie w czwartek o godzinie 17.
Co ciekawe wizyta kibiców uzgodniona już została z trenerem Asseco Resovii. Organizatorzy akcji spodziewają się co najmniej kilkuset fanów.
Dla wszystkich chętnych wspólnego oglądania meczu miasto ustawi w Rynku telebim.
- Będzie na nim można obejrzeć finał z Kędzierzyna, a później galę bokserską z Podpromia. Spodziewamy się kilku tysięcy kibiców - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa, który nie wyklucza też spontanicznego pojawienia się siatkarzy w Rynku tuż po powrocie, albo (zorganizowanego) dopiero w poniedziałek.
Przypomnijmy, że po czterech meczach rywalizacji finałowej jest remis 2-2. O mistrzostwie Polski zadecyduje spotkanie w Kędzierzynie w sobotę o 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rafał Mroczek pije kawkę w basenie na Bali. Wiemy, ile nowożeńcy zapłacili za nocleg
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście
- Izabela Trojanowska wywraca oczami na pytanie o wiek. Słusznie się oburzyła?
- Maciej Zakościelny przyznał się do uzależnienia. Wyznał wszystko przed kamerą