Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat mieszkańców Podkarpacia: lawina błota zabiera nam domy

Ewa Kurzyńska Współpraca: Marek Dybaś
- Dom grozi zawaleniem, więc musiałam go opuścić. Serce mi się kraje na myśl, że w jesieni życia będę musiała wszystko zaczynać od nowa. Gdzieś w nowym miejscu – rozpacza Alicja Szlachta z Żarnowej.
- Dom grozi zawaleniem, więc musiałam go opuścić. Serce mi się kraje na myśl, że w jesieni życia będę musiała wszystko zaczynać od nowa. Gdzieś w nowym miejscu – rozpacza Alicja Szlachta z Żarnowej. Fot. Krzysztof Łokaj
Ziemia na Podkarpaciu się osuwa, pękają budynki, zapadają studnie i stodoły. Na oczach ludzi ziemia pochłania dorobek ich życia. - Ja już nie mam dokąd wracać - mówi Alicja Szlachta z Żarnowej.

Gospodarstwo Alicji Szlachty z Żarnowej (pow. strzyżowski) wygląda jak po trzęsieniu ziemi. Biały, dwupiętrowy dom pękł na pół. Podwórko rozorały szerokie szczeliny. Płyty na przydomowej ścieżce żywioł spiętrzył tak bardzo, że sterczą niemal pionowo.

- Straciłam dorobek życia. Tyle serca i pieniędzy włożyłam w ten dom. Niedawno skończyłam remont, parkiet dębowy położyłam. Wszystko na nic - głos kobiety drży, gdy oprowadza nas po zrujnowanym gospodarstwie.

Dramat zaczął się pod koniec maja. Po pierwszej fali deszczu przesunęły się kręgi w cembrowinie studni. Z dnia na dzień było coraz gorzej. Ostatnie ulewy dopełniły zniszczenia.

Ziemia osuwa się w całym regionie

Jak wynika z danych Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w całym regionie jest aż 116 osuwisk! Uszkodzonych i zagrożonych 210 budynków oraz 39 innych obiektów, m. in. dróg, mostów.

- Z 82 domów konieczna była ewakuacja mieszkańców - wylicza Wiesław Bek, rzecznik wojewody.

Osuwisko zagraża m. in. kilku mieszkańcom ul. Mickiewicza w Jaśle.

- Żyjemy jak na bombie zegarowej - rozpacza Tadeusz Samborski, mieszkaniec jednego z czterech zagrożonych domów.

Ich koszmar zaczął się w ubiegły czwartek.

- Najpierw pojawiły się lekkie pęknięcia ziemi, spadły drzewa - opowiada Jerzy Wiśniewski, syn właściciela zagrożonej posesji. - W piątek runął jeden budynek gospodarczy, w poniedziałek drugi. Ziemia nadal się zapada.

Osuwiska są czynne

Czynne osuwisko może w jedną noc zniszczyć dorobek całego życia. Masy usuwającej się ziemi sprawiają, że pękają domy, zapadają studnie, walą stodoły. Po ostatnich ulewach osuwiska powstały m. in. w pow. jasielskim, rzeszowskim, dębickim, brzozowskim, ropczycko - sędziszowskim. Najpoważniejsza sytuacja jest w pow. strzyżowskim. Przeglądu wymagało tu aż 149 budynków. Osuwiska uszkodziły 49 domów, a kolejne 39 jest zagrożonych. Zniszczenia dotknęły także budynki gospodarskie.

- Nie pada, świeci słońce i sytuacja nieco się ustabilizowała. Jednak osuwiska w wielu miejscach są wciąż czynne. To proces, który postępuje - przyznaje bryg. Bogusław Broda, komendant powiatowy Straży Pożarnej w Strzyżowie.

Alicja Szlachta dobrze wie, że to nie koniec. W piwnicy jej zrujnowanego domu wciąż słychać wodę, która złowrogo szumi pod fundamentami.

- Dla mojego gospodarstwa nie ma już ratunku. Teraz modlę się już tylko, by ocalał dom córki, która wybudowała się poniżej - tłumaczy kobieta, spoglądając na ładny, zielony domek w sąsiedztwie.

Skąd pieniądze na nowy dom?

Właściciele domów, które niszczą osuwiska, mogą liczyć na zasiłek celowy w wysokości 6 tys. zł oraz na pomoc finansową w remoncie lub budowie nowego domu.

- Taka pomoc może wynieś nawet 100 tys. zł. To pieniądze, których nie trzeba zwracać - tłumaczy Wiesław Bek. - Będzie też specjalny rządowy program pomocy dla osób, które ucierpiały wskutek osuwisk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24