Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga św. Jakuba na Podkarpaciu będzie lepiej oznaczona

Anna Janik
Znakiem "jakubowych” pielgrzymów jest muszla. Szlak najczęściej oznakowany jest żółtą muszlą na niebieskim tle. Na każdym słupku wypisana jest odległość do hiszpańskiego Santiago de Compostela. Nz. słupek w Rynku w Przemyślu  o który opiera się główny inicjator jego ustawienia nieżyjący już Jerzy Piejko.
Znakiem "jakubowych” pielgrzymów jest muszla. Szlak najczęściej oznakowany jest żółtą muszlą na niebieskim tle. Na każdym słupku wypisana jest odległość do hiszpańskiego Santiago de Compostela. Nz. słupek w Rynku w Przemyślu o który opiera się główny inicjator jego ustawienia nieżyjący już Jerzy Piejko. Norbert Ziętal
Do końca zmierzają prace przy rewitalizacji Drogi św. Jakuba, czyli podkarpackiego odcinka pieszego ze wschodu na zachód Europy.

Via Reggia, czyli szlak, po którym już w średniowieczu podróżowali kupcy, dyplomaci, rycerze i pielgrzymi, biegnie z Kijowa do Santiago de Compostela w Hiszpanii, gdzie - zdaniem wiernych - znajdował się grób św. Jakuba Apostoła.

Zwany jest inaczej Drogą Królewską lub Wysoką Drogą, a także Drogą św. Jakuba. Rada Europy uznała go za drogę o szczególnym znaczeniu dla kultury kontynentu. W 1993 r. wpisany został na Listę światowego dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego UNESCO.

Z myślą o zagranicznych turystach

Podkarpacka część szlaku liczy 219 km i wiedzie z Korczowej, przez Jarosław, Przeworsk, Rzeszów, Ropczyce i Pilzno, do granicy z woj. małopolskim. Pokonuje się ją pieszo, konno lub na rowerze, a zajmuje to zwykle 8-9 dni. Droga św. Jakuba na Podkarpaciu wytyczona została w 2011 r. przez stowarzyszenie Pro Carpathia na zlecenie rzeszowskiego urzędu marszałkowskiego.

- Po czterech latach funkcjonowania szlaku konieczna jest jego rewitalizacja, a także popularyzacja w kraju i za granicą poprzez wydanie folderów i przewodników - mówi Krzysztof Zieliński ze stowarzyszenia Pro Carpathia w Rzeszowie. - To przecież szlak międzynarodowy, na którym tak jak w średniowieczu spotykają się pielgrzymi z całego kontynentu - zaznacza.

Żeby taka forma turystyki kulturowej jeszcze bardziej odpowiadała potrzebom pieszym, stowarzyszenie zadbało o poprawę infrastruktury na całej długości trasy. Grupa pracowników przejdzie ją pieszo, by jeszcze lepiej ją oznaczyć. Prace ostatecznie zakończą się we wrześniu. Oprócz znanych pielgrzymom żółtych strzałek nie zabraknie też najpopularniejszego symbolu Drogi św. Jakuba, czyli muszli.

- Docierający nad Ocean Atlantycki wędrowcy zabierali występujące tam muszle przegrzebków jako dowód przebytej drogi - wyjaśnia Krzysztof Zieliński. - Dziś można je kupić na całej trasie, a najwięcej - oczywiście - w samym Santiago - dodaje.

Odnowienie szlaku współfinansuje Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24