Drogie czereśnie i taniejący bób na targowisku w Tarnobrzegu

Lato w pełni, więc targowiska w naszym regionie przeżywają swoje najpiękniejsze dni w roku.Tarnobrzeg

W sobotę towaru było w bród, ale nie miało to w niektórych przypadkach przełożenia na ceny. Największym i najmniej miłym zaskoczeniem była wysoka cena czereśni. Były co prawda miejsca, w których kilogram, wyceniony był na 4-5 złotych, ale w większości przeważała cena 7-8, a nawet 9 zł za kg.

Przy ten kosmicznej cenie całkiem łagodnie prezentowały się truskawki wycenione na 4,50–6 zł za kg. Towarem, który najlepiej schodził w sobotę były czarne jagody. Po godzinie siódmej za litr trzeba było zapłacić 8-9 zł, a dwie godziny później poniżej „dyszki” nikt już nie schodził.

Owoców było znacznie więcej. Kilogram wiśni kosztował 4-5 zł, agrestu, czarnej i czerwonej porzeczki 3-4 zł. Jeszcze większy był wybór wśród warzyw.

Kilogram pomidorów wyceniony był od 2,50 do 5,50 zł, a pierwsze tegoroczne polne ogórki kosztowały 2 zł za kg i miały olbrzymie wzięcie. W sobotę można było w domu upitrasić pierwsze w  tym roku leczo. Kabaczek, niestety niezbyt jeszcze dużej wielkości kosztował 2,50–3 zł. A kilogram tak zwanej białej papryki wyceniony był od 4 do nawet 7 złotych. Staniał też bób, kilogram można było kupić płacąc już tylko 5-6 zł, a więc o 2 zł mniej niż przed tygodniem.