Duże zainteresowanie pracą przy obsłudze autostrady A4

Budowa niektórych jej fragmentów ma się zakończyć wiosną przyszłego roku, ale ludzie już pytają się o pracę.

Obecnie na fragmencie budowanej autostrady A4, przebiegającej przez powiaty przeworski, jarosławski i przemyski, pracuje kilka tys. osób. Sporo z naszego regionu.

_
- Na naszym odcinku pracuje 1500 osób. Jedna piąta z nich to miejscowi. Są niezwykle związani z tą inwestycją, bo jest prowadzona na „ich” terenie. Niektórzy już się pytają o możliwości dalszej pracy, przy utrzymaniu trasy_– mówi Krzysztof Waśko, dyr. kontraktu z firmy Budimex. Przedsiębiorstwo to buduje trasę z węzła Wierzbna do węzła Radymno.

Aż 80 proc. zatrudnionych tutaj to pracownicy z zewnątrz, także spoza Polski, ale tego wymaga specyfika inwestycji. Chodzi m.in. o operatorów specjalistycznego sprzętu. Natomiast przy obsłudze już wybudowanej autostrady zatrudnienie znajdą głównie miejscowi.

Najatrakcyjniejszym kąskiem będą obwody utrzymania [**

**](http://www.strefabiznesu.nowiny24.pl/artykul/rzeszow-najwazniejsze-inwestycje-w-tym-roku-38349.html). Chodzi m.in. o bieżące naprawy, dbanie o oznakowanie lub zimowe utrzymanie. Taka stacja znajdzie się przy węźle Radymno.

_- Zgodnie z procedurą, firma zajmująca się utrzymaniem drogi zostanie wyłoniona w przetargu _– twierdzi Elżbieta Medyńska z Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie.

Gratką dla osób spoza drogowej branży są MOP-y oraz punkty i place poboru opłat. MOP-y, czyli miejsca obsługi podróżnych to przyautostradowe parkingi. Tylko w tych miejscach można się zatrzymywać na autostradzie. Na odcinku A4 przebiegającym przez byłe województwo przemyskie będzie ich dziewięć. Cztery pierwszej kategorii, czyli z miejscami postojowymi, ławeczkami, stolikami i ubikacjami. Po dwa MOP-y drugiej i trzeciej kategorii. Na nich znajdą się również punkty usługowe, sklepy, stacje benzynowe. Ich dzierżawcy także będą wyłonieni w przetargu.

Na każdym MOP-ie drugiej i trzeciej kategorii pracę znajdzie od kilkunastu do nawet kilkadziesiąt osób.

W przyszłości, gdy autostrada będzie płatna, zatrudnienie znajdą również osoby pobierające opłaty. Takie punkty znajdą się przy każdym wjeździe na A4, tzw. bramkach oraz w strefie poboru opłat, czyli wielostanowiskowych bramkach ustawionych w ciągu drogi. Na przeworsko – jarosławsko – przemyskim odcinku będzie jedna taka strefa.