Dworzec w Łańcucie nazwany na cześć rodziny Ulmów [WIDEO, ZDJĘCIA]

Widocznymi znakami nadania dworcowi PKP w Łańcucie imienia Rodziny Ulmów jest mural na wschodniej jego ścianie autorstwa Arkadiusza Andrejkowa oraz tablica pamiątkowa na ścianie frontowej. Mural przedstawia sylwetki wszystkich członków markowskiej rodziny, wpisane w duże litery ich nazwiska, natomiast tablica głosi: Dworzec imienia Rodziny Ulmów. „Ratując życie innych, złożyli w ofierze własne…” Łańcut 30 VIII 2023 r.

Inicjatywa wyszła od zarządu PKP SA. Jest ona odpowiedzią na apel prezydenta Andrzeja Dudy uświetnienia mszy beatyfikacyjnej w Markowej wieloma obywatelskimi projektami. Przy prezydencie powstał Komitet ds. Obchodów Towarzyszących Beatyfikacji Rodziny Ulmów, którego zadaniem jest koordynowanie tego typu świeckich inicjatyw.

– Koleje zaproponowały kilka przedsięwzięć, które na lata będą przypominać chwałę synów i córek tej ziemi. Od kilku tygodni z Przemyśla do Berlina jeździ pociąg prowadzony przez lokomotywę, na której upamiętniliśmy rodzinę Ulmów – powiedział w Łańcucie Krzysztof Mamiński, prezes zarządu PKP S.A.

– Dziś nadajemy imię Rodziny Ulmów dworcowi w Łańcucie. Ten mural będzie oglądany przez każdego podróżnego. Nie można nie przejść obojętnie obok niego. Dziś na Dworcu Wschodnim w Warszawie otworzyliśmy wystawę przygotowaną przez IPN Oddział w Rzeszowie. Każdy kto będzie kupował bilet Intercity na jego okładce zobaczy przypomnienie rodziny Ulmów – wyliczał inicjatywy PKP prezes Krzysztof Mamiński.

Uroczystość w Łańcucie uświetniła swoją obecnością Grażyna Ignaczak-Bandych, szef kancelarii prezydenta RP i sekretarz Komitetu ds. Obchodów Towarzyszących Beatyfikacji Rodziny Ulmów.

Nazwała ona stację PKP w Łańcucie kolejnym przystankiem w obywatelskiej opowieści o Ulmach. – Polacy potrzebują bohaterów, którzy stanowią dla nas wszystkich wzór. Każdy może być Ulmą, każdy może tworzyć w taki sposób swoją rodzinę, w taki sposób o nią dbać, jak dbali Wiktoria i Józef Ulmowie. To są przykłady zupełnie wyjątkowe nie tylko ze względu na bohaterstwo, ale i człowieczeństwo – powiedziała Grażyna Ignaczak-Bandych.

Na zakończenie zaapelowała do rodaków: - Szanowni państwo, poznawajmy Ulmów, bądźmy z nimi i bądźmy razem 10 września, kiedy ta niezwykła rodzina będzie nazywana błogosławioną.

Maciej Małecki, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, mocno podkreślił to, że „Opowiadanie o rodzinie Ulmów, przypominanie o niej całemu światu, jest nie tylko powinnością historyczną, ale i polską racją stanu.

- Nie ustaniemy w tej drodze – zapewnił członek rządu.

W uroczystości wzięli udział nie tylko goście z Warszawy, ale i wielu podkarpackich parlamentarzystów i oficjeli. Wojewoda podkarpacka Ewa Leniart podkreśliła, że historia rodziny Ulmów jest „fundamentem, na którym można budować silne państwo, państwo, które będzie mieć dobrą przyszłość”.

- Warunkiem dobrej przyszłości jest pamięć o przeszłości, także tej tragicznej – powiedziała pani wojewoda.