Dyląg: Dalej możliwe będzie zawarcie 4., 5. czy 6. umowy lub na okres ponad 33 miesięcy

Zgodnie z nowelizacją, od 22 lutego 2016 roku łączny okres zatrudnienia na podstawie umów o pracę na czas określony nie może przekraczać 33 miesięcy, a łączna liczba tych umów nie może przekraczać trzech. Mało tego, jeżeli okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony jest dłuższy niż 33 miesiące lub jeżeli liczba zawartych umów jest większa niż 3, należy uznać, że pracownik, odpowiednio od dnia następującego po upływie 33 miesięcy lub od dnia zawarcia czwartej umowy o pracę na czas określony, jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. Przy czym ustawodawca przewidział pewne odstępstwa.

A dokładnie?

Okazuje się, że ograniczenia czasowe dotyczące  okresu, na jaki może być zawarta umowa na czas określony, czy dopuszczalna ich liczba nie będą miały zastosowania w przypadku, gdy pracodawca wskaże obiektywne przyczyny leżące po jego stronie, np. jeżeli zawarcie umów w danym przypadku służy zaspokojeniu rzeczywistego okresowego zapotrzebowania.

Czyli wszystko będzie zależało od właściwej argumentacji pracodawcy?

Zgadza się. W efekcie - będzie dalej możliwe zawarcie 4., 5. czy 6. umowy lub na okres ponad 33 miesięcy. Pracodawca ma wówczas wskazać obiektywne przyczyny zawarcia kolejnej umowy lub na czas dłuższy niż 33 miesiące. Przy czym przyczyny te musi zawrzeć w tej umowie i poinformować o tym PIP. Tym samym wydaje się, że możliwa będzie sytuacja, gdy tymi okolicznościami będą np. nagle zmieniająca się liczba zamówień spływająca do pracodawcy od klientów, praca uzależniona od warunków atmosferycznych czy po prostu np. zwiększone zapotrzebowanie na pracowników w okresie przedświątecznym. Niewykluczone, że pracodawcy będą stosować własne, subiektywne przyczyny i może dochodzić do omijania przepisów.