Dyrektorzy walczą ze szkolną rewią mody

Uczniowie powinni nosić ubrania w stonowanych kolorach takich jak: czarny, granatowy, ciemnoniebieski czy brązowy. Do zakazanych zalicza się kolory "żywe": różowy, czerwony, zielony, żółty.

Będą identyfikatory

W Gimnazjum nr 2 oprócz jednolitej kolorystyki od nowego semestru uczniowie będą musieli nosić identyfikatory.

- Dzięki nim łatwiej będzie kontrolować osoby znajdujące się na terenie szkoły. Na identyfikatorze znajdzie się logo szkoły, zdjęcia ucznia, imię i nazwisko, symbol klasy oraz rok przyjęcia do szkoły - mówi Grzegorz Kokoszka, dyrektor szkoły.

Dyrektorzy szkół chcą też by skończyło się noszenie przez uczennice zbyt wydekoltowanych bluzek oraz pępków na wierzchu.

- Jeśli zauważymy u uczennicy makijaż, natychmiast musi go zmyć - mówi Bogusława Jasińska, dyrektorka Gimnazjum nr 3.

Zalety mundurka

Wśród zalet wprowadzenia mundurków dyrektorzy na pierwszym miejscu wymieniają koniec podziału na bogatszych i biedniejszych.

W przeprowadzonych wśród rodziców ankietach w Gimnazjum nr 3 większość poparła pomysł wprowadzenia jednolitego ubioru.

- Jeśli minister nie zarządzi wprowadzenia mundurków, to od nowego roku szkolnego nasi uczniowie je dostaną - zapowiada Bogusława Jasińska.

Podobnie wygląda sytuacja w Gimnazjum nr 2.

- Zdecydowana większość rodziców poparła pomysł wprowadzenia mundurków od września, więc tak zrobimy - dodaje Kokoszka.

W Gimnazjum nr 1. rodzice zaakceptowali pomysł wprowadzenia określonej kolorystyki stroju. Jednak na mundurki nie wyrazili zgody.