MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziś: Asseco Resovia - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

mbluj
ZAKSA będzie się starała przede wszystkim powstrzymać Georga Grozera.
ZAKSA będzie się starała przede wszystkim powstrzymać Georga Grozera. Krzysztof Kapica
W środę szlagier pod rzeszowską siatką, hit szóstej kolejki PlusLigi. Pojedynek ligowych potęg - głównych pretendentów do mistrzostwa Polski. Asseco Resovia, lider rozgrywek zmierzy się z naszpikowaną reprezentantami kraju ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.

Drużyna z Kędzierzyna prowadzona przez trenera Krzysztofa Stelmacha ma w tabeli jeden punkt mniej od resoviaków i aspiracje także sięgające najwyższego stopnia podium. Resovia wygrała cztery spotkania i jedno przegrała - 2:3 w Warszawie z Politechniką. ZAKSA ma na koncie trzy zwycięstwa i dwie porażki - 2:3 ze Skrą w Bełchatowie i 1:3 u siebie z Jastrzębskim Węglem. Rzeszowski zespół akurat pokonał mistrza i wicemistrza Polski.

- To będzie wyjątkowy mecz. Spotkają się ekipy o dużych umiejętnościach i potencjałach. Szykuje się twardy, ciężki bój dla zawodników obu zespołów oraz emocjonujące widowisko dla kibiców. Musimy zagrać na maksimum swoich możliwości i pokazać przynajmniej tak skuteczną grę, jak w meczu ze Skrą - twierdzi Łukasz Perłowski, środkowy i kapitan Asseco Resovii.

Resovia wygrała w sobotę z Fartem Kielce, beniaminkiem PlusLigi 3:1, ale zaprezentowała grę, która tylko momentami przystawała do klasy zawodników i zespołu. - Moi zawodnicy byli już zapewne myślami przy środowym spotkaniu z ZAKSĄ - uważa Ljubo Travica, trener Resovii. - Chcemy, aby był to naprawdę fajny mecz i mam nadzieję, że właśnie taki będzie. Zrobimy wszystko, aby tak się stało. Nie jesteśmy jeszcze wprawdzie na 100 procent gotowi, ale jestem przekonany, że koncentracja, mobilizacja i chęć zwycięstwa będą w naszym zespole 100-procentowe.

ZAKSA po porażce 1:3 z Jastrzębskim Węglem również będzie zdeterminowana. - Graliśmy dobrze, ale po kilku dobrych meczach zdarzyło nam się takie spotkanie, jak z Jastrzębiem, że nie potrafimy tego, co się w nim działo zrozumieć. Zawodnicy byli ospali, mało dynamiczni, popełniali dużo błędów. Mam nadzieję, że mecz w Rzeszowie będzie dobrym widowiskiem i będzie w naszym wykonaniu lepszy niż z Jastrzębiem. Oczywiście, stawiam na naszą drużynę - mówi Kazimierz Pietrzyk, prezes ZAKSY.

- Nie spodziewaliśmy się, że Jastrzębie wygra z nami za trzy punkty i teraz musimy te straty odrobić. Jedziemy do Rzeszowa z ogromną sportową złością i zechcemy na parkiecie rywala zdobyć jakieś oczka. Jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że nie jedziemy tam w roli faworyta. To Resovia gra coraz lepiej, wygrała z innymi medalistami poprzedniego sezonu i została liderem rozgrywek -ocenia Sebastian Świderski, przyjmujący ZAKSY. - System rozgrywek sprawia, że w lidze zdarza się wiele niespodzianek. Nierówna forma zespołów spowodowana jest brakiem czasu na odpoczynek i spokojny trening. W naszym wypadku, po meczu w Bełchatowie praktycznie nie przeprowadziliśmy ani jednego normalnego treningu. To musiało się odbić na formie i miało wpływ na naszą grę w niedzielnym meczu z Jastrzębiem.

- Po porażce z Jastrzębskim Węglem przede wszystkim musimy się skupić na tym, by poprawić naszą grę, bowiem w niedzielę tego nam brakowało. Jedziemy na bardzo trudny teren, ale w tej lidze nie ma drużyn niepokonanych i każdy z każdym może wygrać. Jak w każdym meczu wyjdziemy z nastawieniem walki o zwycięstwo. Czeka nas niezwykle trudne zadanie, bo Rzeszów ma bardzo dobry i groźny zespół - dodaje Michał Ruciak, drugi z filarów teamu Z Kędzierzyna.

Trener Ljubo Travica nie miał przed środową konfrontacją łatwego życia. Po meczu z Fartem na ból w plecach uskarżał się Michał Baranowicz, a Georg Grozer, atakujący i lider Resovii (zdobył do tej pory 118 punktów) ma problemy z łydką. Do tej pory ani na jedną akcję nie wszedł na boisko Włoch Matej Cernić. Nadal leczy kontuzję Tomasz Józefacki.

- Zagramy w najmocniejszym składzie, z Baranowiczem i Grozerem, którzy odpoczęli i są gotowi do walki z ZAKSĄ o trzy punkty, bo taka zdobycz nas najbardziej interesuje. Może wejdzie do gry także Cernić. Nastroje i atmosfera są bardzo dobre - uspokaja Marek Karbarz, wiceprezes Asseco Resovia.

Mecz rozpocznie się o godzinie 20.30. Na żywo na poratalu www.nowiny24.pl/live i Polsacie Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24