Dziś w Rzeszowie koncert Sabaton

Sabaton istnieje od dziesięciu lat. Dwa lata temu zostali wybrani najlepszą grupą hardkorową w Szwecji. Większość polskich słuchaczy usłyszała o zespole dopiero przy okazji jego ostatniej płyty "The Art of War" na której znalazł się utwór "40:1" będący hołdem dla polskich żołnierzy kpt. Władysława Raginisa uczestniczących w obronie Wizny.

Jak podają źródła historyczne w dniach 7-10 września 1939 roku 720 polskich żołnierzy odpierało ataki ponad 42 tysięcy Niemców mających wsparcie w czołgach i Luftwaffe. Muzycy Sabatonu, którzy w swoich tekstach poruszają głównie wojenne wątki historyczne postanowili w ten sposób oddać hołd bohaterstwu Polaków spod Wizny.

Zespół gościł już na kilku koncertach w Polsce. Przy tej okazji w Muzeum Powstania Warszawskiego odbyła się oficjalna premiera teledysku do utworu "40:1".

Tym razem Sabaton przyjeżdża do naszego kraju w ramach "Always Remember Tour". Będą to jedne z ostatnich koncertów promujących ich najnowszy krążek. Data trasy jest ściśle powiązana z rocznicą wybuchu II Wojny Światowej.

Rzeszowski koncert organizuje Urząd Miasta oraz Estrada Rzeszowska. Koncert odbędzie się na placu "Lisia Góra" przy ul. Żeglarskiej 1. Dzień później Sabatom zagra na Górze Strąkowej, obok bunkra z którego dowodził obroną i zginął kpt. Władysław Raginis.

Polski tekst utworu "40:1"

Sabaton "40:1"

muzyka: Joakim Brodén
tekst: Joakim Brodén / Pär Sundström
przeł. Juliusz Żebrowski

"Chrzest w boju, jeden na czterdziestu
Cisza przed burzą, a wnet
rozkaz zabrzmi nam,
że garstka nas pójdzie w ten bój,
jak sam przeciw sforze psów.
Dowództwa rozkaz brzmi tak:
do walki o kraj!
Z początkiem września ten cios,
świat nie znał straszniejszych walk.
Od ziemi tej wara dziś wam,
polski żołnierz tu strzeże swych bram.
Na czterdziestu jeden, i tak poślemy was w krwawy piach.

Ref. Chrzest w boju, jeden
na czterdziestu
sercem Spartanie,
śmierć i chwała,
żołnierze Polski,
męstwa to wzór,
nie znają strachu - Wehrmacht to wie.

Tak, 8 września to dzień,
gdy Rzesza chce krwi.
Mrowie moździerzy i dział,
lecz nasze bunkry to moc.
Dowódca śmiercią gardzi:
"Kostucho, chodź!"
Już blisko artylerii zgrzyt,
ostrzału huragan i grzmot.
Dalej, pokażcie, na co was stać,
Tylko nie myślcie żywcem nas brać!
Na czterdziestu jeden, i tak
Poślemy was w krwawy piach.

Nie zapomnijcie poległych w boju
Nie zapomnijcie synów i ojców ich
Nie zapomnijcie poległych w boju
Nie zapomnijcie, ich miejsce w historii.

Ref. Chrzest w boju, jeden
na czterdziestu (...)