Dziś wielka gala boksu w Rzeszowie

Polacy są faworytami w tym spotkaniu, ale muszą uważać, bo Katar w swoim składzie ma mocno wyglądających pięściarzy.

Opiekuni pewni swoich

Perełką naszych rywali jest Huzam Nabah, mistrz Azji z 2006 r. i złoty medalista mistrzostw Krajów Arabskich z ub. roku. Groźnie też wyglądają czarnoskórzy Mohamed Toum i Hadi Toum.

- Boks jest znany w krajach arabskich - mówi Josef Najm, menadżer katarskiej drużyny. - Mamy dobrych zawodników, którzy w sobotę pokażą, co potrafią.

W czwartek obie reprezentacje miały okazję razem potrenować, a później w hotelu Imperium odbyło się oficjalne ważenie.

- Dalej niewiele wiemy o naszych rywalach - mówi Łakomiec. - Mieliśmy wspólny trening, ale wiemy tylko, jak wyglądają. Na ćwiczeniach nie dowiemy się wszystkiego o bokserze, zobaczymy co pokażą w ringu. Ja ze swojej strony mogę zapewnić, że moi zawodnicy są świetnie przygotowani i pokażą to, co potrafią najlepiej.

Nie tylko boks

Spokojni wydają się też być nasi zawodnicy, których dobre humory podczas ważenia nie opuszczały. Bokserzy obu drużyn wymieniali między sobą uściski rąk, ale w sobotę prawdopodobnie zabraknie miejsca na takie gesty i w ruch pójdą pięści.

- Nieraz walczyłem z rywalami z Azji, są nieustępliwi - mówi Marcin Łęgowski, brązowy medalista mistrzostw Europy. - Katarczycy są bogaci, a z bogatymi trzeba się liczyć.

Boks nie będzie jedyną atrakcją całej gali, obok pięściarzy wystąpią tancerki Teatru Rewiowego Imperium.

Mecz Polska - Katar odbędzie się w sobotę o godzinie 18. Bilety na to spotkanie można kupić w hali na Podpromiu, kinie Zorza, hipermarketach - Tesco (w kantorze), Real (w kantorze), Leclerc (1p. Sony Centre) i Podziemnej Trasie Turystycznej w Rynku lub przez internet na www.bilety.rzeszowzaprasza.pl. Ceny biletów: 25 zł (koło ringu) i 15 zł (na trybunach).