Robale wyglądały jak skorpiony. Strażnicy miejscy urządzili polowanie na intruzów.
Wezwani przez przerażonych mieszkańców strażnicy na podwórzu kamienicy przy ul. Słowackiego 12 odkryli stadko pokaźnych "robali".
- Nieznane, egzotyczne stwory wyglądały bardzo groźnie. Przypominały skorpiony - mówi st. insp. Bogusław Ryzner z jarosławskiej Straży Miejskiej.
Z zachowaniem najwyższych środków ostrożności schwytane do szklannych pojemników owady trafiły do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Jarosławiu.
Straszyki nowogwinejskie (Eurycantha calcarata) żyją w Papui Nowej Gwinei nad rzekami, w dolnych partiach lasu, w niewysokich zaroślach roślin żywicielskich, na poziomie runa i podszytu leśnego. Dzień spędzają w ukryciu, np. pod kawałkami kory. Samica dorasta do 12-16cm, posiada szeroki odwłok, zakończony 1,5 cm pokładełkiem, samiec dorasta do 10-13cm. Nie są jadowite, ale w samoobronie potrafią boleśnie intruza uszczypnąć.
- To straszyki nowogwinejskie. Nie są jadowite, choć potrafią boleśnie uszczypnąć jak są podenerwowane - wyjaśnia dr Paweł Bartnik.
Egzotyczne owady były w bardzo złym stanie. Kilka z nich miało po 13-15 cm długości. Trzy już padło. Pozostałe weterynarz próbuje utrzymać przy życiu.
Egzotyczne zwierzątka zostały najprawdopodobnie wyrzucone przez nieodpowiedzialnego hodowcę. Strażnicy poszukują sprawcy zamieszania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?