Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eksces w noc wigilijną. Pod kebabem...

Jakub Hap
Jakub Hap
Wandale zerwali banery reklamujące bar prowadzony przez Turków. Krzyczeli: Jedząc kebaba, osiedlasz Araba!

Fala zawieruchy spowodowanej napływem uchodźców na Stary Kontynent, zbiera coraz większe żniwo. Kilka dni temu do naszej redakcji zgłosił się 24-letni Czytelnik Faktów Jasielskich, według którego można mieć obawy, że narastająca w Polsce społeczna niechęć do wszystkich imigrantów zauważalna jest w jasielskiej społeczności. 24-latka utwierdziło w tym zdarzenie, którego przypadkowo stał się świadkiem. Miało miejsce w nocy z 24 na 25 grudnia, przy ulicy Lwowskiej, nieopodal ronda Solidarności. Tam, gdzie znajdują się dwa tureckie lokale gastronomiczne - Pasa Kebap oraz Pasa Kawiarnia.

Byli pijani, biła z nich agresja
- To było już po pasterkach, około godziny 2. Wracając do domu szedłem ulicą Lwowską w kierunku centrum. Gdy znalazłem się w pobliżu supermarketu „Biedronka”, usłyszałem bardzo głośne krzyki. Jak się okazało, drugą stroną ulicy przechodziła kilkuosobowa grupa młodzieży, dość mocno pijanej, co dało się odczuć na pierwszy rzut oka. Gdy byli już przy kebabie, jeden z chłopaków z tej bandy wrzasnął do towarzyszy, używając dość popularnego w ostatnim czasie zwrotu: Jedząc kebaba, osiedlasz Araba. Następnie zachęcił ich, by wspólnie zniszczyli wiszące na ogrodzeniu banery reklamujące turecki lokal. Ci długo się nie zastanawiali i szybko zaczęli zrywać jeden baner za drugim. Co działo się później, nie widziałem, bo obawiając się agresji ze strony tych pijanych osobników, przyśpieszyłem kroku i poszedłem do domu- opowiada 24-latek.

Obyło się bez strat
Jak dowiedzieliśmy się podczas poniedziałkowej rozmowy z panem Eyüpem, właścicielem tureckich lokali przy rondzie Solidarności, żaden z banerów je reklamujących nie został uszkodzony. Wskutek nocnego zdarzenia nasz rozmówca nie doznał też żadnych innych szkód.

Zerwane banery szybko zawisły na swoim miejscu. Zarówno właściciel „Pasy”, jak i jego pracownicy (w tym kilku innych obywateli Turcji - przyp. red.) zgodnie twierdzą, że o występku młodzieży już zapomnieli. W Jaśle zawsze było im dobrze i wierzą, że nic się w tej materii nie zmieni.

Incydent, nic więcej
- Pracujemy w tym mieście od kilku dobrych lat, nikt nigdy nie dał nam powodu do niepokoju. Mieszkańcy Jasła zawsze byli życzliwi i przyjaźni. To, co zdarzyło się w nocy przed kilkoma dniami było incydentem. Wątpię, by ludzie, którzy zerwali banery, faktycznie mieli coś do nas. Świadczy o tym fakt, że idąc dalej uszkodzili również kilka innych reklam. A że coś tam wołali o Arabach? My nie jesteśmy Arabami, tylko Turkami - uśmiecha się właściciel Pasy.

Szanujmy się!
Obydwa lokale przy ul. Lwowskiej posiadają zamontowany monitoring. To, że tym razem pan Eyüp nie zawiadomił o wybryku pijanej młodzieży policji, nie znaczy, że podobnie stanie się w przypadku ewentualnej powtórki. Drodzy mieszkańcy - szanujmy się nawzajem, bez względu na to, gdzie znajdują się nasze korzenie. A jak pijemy, róbmy to z umiarem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24