Pokazując jakąś legitymację powiedział, że jest z urzędu miasta. Przyszedł osobiście, ponieważ mija termin i trzeba szybko złożyć wniosek.
- By dostać unijne pieniądze musiałam wcześniej wpłacić własny wkład i wypełnić dokumenty - opisywała pokrzywdzona.
Kobieta dała oszustowi około tysiąca zł. Były to wszystkie przechowywane w domu pieniądze.
Po wyjściu oszusta 86-latka wybrała się do urzędu miejskiego w Pruchniku i tam dowiedziała się, że została okradziona.
Z jej opisu wynika, że mężczyzna, który ją oszukał ma około 45 lat. Jest krępej budowy, ma szpakowate włosy. Nosił szare ubranie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?
- Taka jest Roxie za kulisami "TzG". Prawda o jej zachowaniu wyszła na jaw [WIDEO]
- Jakie wykształcenie ma Jolanta Kwaśniewska? Będziecie zaskoczeni!