Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finał dla Stali Rzeszów na wyciągnięcie ręki! W naszej drużynie ma być Greg Hancock, zespół gości bez swego lidera

Marek Bluj
Na torze przy Hetmańskiej ma się pojawić Greg Hancock
Na torze przy Hetmańskiej ma się pojawić Greg Hancock Polska Press
Stali Rzeszów, mimo rozmaitych przeciwności losu i zakrętów, konsekwentnie realizuje plan awansu do 1. ligi. W niedzielę przed naszymi żużlowcami kolejny etap na tej drodze.

Mają zajechać do finału play-off. Nie ma innej możliwości. Sprawa wydaje się być bardzo prosta, bo wygrali pierwsze półfinałowe starcie z OK Kolejarzem Opole 49:41 i w rewanżu podejmują rywala na swoim torze. Mogą sobie pozwolić nawet na nikłą porażkę, ale oni chcą do końca tylko wygrywać. Inny wynik niż wysokie zwycięstwo gospodarzy nie wchodzi w rachubę, zwłaszcza, że do składu po przerwie powraca Amerykanin Greg Hancock.

- To prawda, finał znajduje się na wyciągnięcie ręki. W niedzielę w meczu z Kolejarzem mamy do wykonania konkretne zadanie i wykonamy go, bo mamy silną, zdeterminowaną, ambitną drużynę i naszym celem jest finał. A potem wiadomo... - mówi Lech Kędziora, trener Żurawi, które celują w niedzielę w zwycięstwo numer 13.

- Nawet bez Grega Hancocka dysponujemy, jak na drugą ligę, bardzo mocnym zespołem, o czym przekonali się nasi najbliżsi przeciwnicy i nie tylko oni. Z Gregiem - wiadomo - jesteśmy wyjątkowo silną drużyną, nie tylko jak na drugą ligę.

Hancock, którego w Rzeszowie już dosyć dawno nie było, znajduję się pod numerem 13. W porównaniu do ostatniego pojedynku w Opolu nie ma w awizowanym zestawieniu Stali Nicklasa Porsinga. Duńczykowi w ostatnim jego wyścigu rozleciał się silnik, choć zapewne kapitan rzeszowian już uporał się z tym problemem.

Nie ma żadnych roszad na pozycjach juniorskich, bo jak podkreśla Lech Kędziora, Arkadiusz Potoniec robi swoje, a Michał Curzytek, choć ma gorącą głowę, jeździ zwyczajnie fajnie.

Tymczasem Kolejarz zamelduje się na torze przy ulicy Hetmańskiej osłabionym brakiem kontuzjowanego Kevina Woelberta. Niemiec, lider opolskiejgo teamu, leżał na torze w 15. biegu. Wydawało się, że nic mu się nie stało, ale jak poinformował na Facebooku sam żużlowiec, ma on złamane dwa żebra oraz stłuczenie płuc i musi pauzować 3 tygodnie.

Kolejny fatalny występ zanotował w pierwszej potyczce Sebastian Ułamek. Za karę nie przyjedzie do Rzeszowa. Powołania otrzymali Richard Lawson i Charlesa Wright.

- Pojedziemy dla naszych kibiców. Dla wszystkich. Zapraszam ich na stadion. Szczególną dedykację mamy dla grupy naszych fanów, która była w Opolu oraz tych, którzy zawsze głośno zagarzewają nas do walki - powiedział coach Stali.

Stal Rzeszów - OK Kolejarz Opole
Stal Rzeszów
: 9. Nick Morris, 10. Luke Becker, 11. Edward Mazur, 12. Karol Baran, 13. Greg Hancock, 14. Michał Curzytek, 15. Arkadiusz Potoniec. Trener: Lech Kędziora.

Kolejarz: 1. Hubert Łęgowik, 2. Charles Wright, 3. Oskar Polis, 4. Richard Lawson, 5. Mads Hansen, 6. Marcin Kościelski, 7. Adrian Woźniak. Trener Piotr Żyto.

Rzeszów - niedziela; godz. 18. Sędziuje Piotr Lis (Lublin). Komisarz toru Stanisław Pieńkowski. Pierwszy mecz 49:41 dla Stali.

W drugiej parze półfinałowej Ostrovia podejmuje Kolejarza Rawicz (godz. 16.15). W pierwszym meczu wygrał Kolejarz 47:43.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24