Bilans dla Developresu
Bilans dla Developresu
Historia pojedynków Developresu z Karpatami nie jest długa, bo ekipa z Rzeszowa gra w lidze dopiero od dwóch sezonów. Oba zespoły mierzyły się w tym czasie 10 razy (7 w Rzeszowie i 3 w Krośnie). 6 zwycięstw odniósł Developres, a 4 Karpaty. Bilans setów też jest dla rzeszowianek 20:15. Jeśli jednak chodzi o mecze w Krośnie. To "karpatki" tylko raz uległy rywalkom, w finale play-off II ligi 2:3, jeszcze na starej hali przy ul. Legionów. W dwóch innych meczach Karpaty wygrywały 3:0 i 3:1.
W krośnieńskiej hali przy ul. Bursaki Developres Rzeszów jeszcze nie wygrał. Jeśli jednak ekipa Marcina Wojtowicza zamierza wywalczyć awans do finału I ligi musi to zmienić. Po dwóch meczach w Rzeszowie w derbowej rywalizacji w półfinale ligi jest remis 1-1. Teraz rywalizacja przenosi się do Krosna (mecze w poniedziałek i wtorek o godz. 18). Dwie porażki na Bursakach wyeliminują jeden z zespołów.
Choć przed tą rywalizacją faworytem był Developres o tyle teraz szanse niemal się wyrównały. "Karpatki" po jednej wygranej w Rzeszowie mocno nabrały pewności siebie. W swojej hali będą jeszcze mocniejsze i co ważniejsze będą miały za sobą wsparcie ponad tysiąca kibiców.
- Na ostatnie mecze w Krośnie przychodziło na siatkarki około 1200 widzów - mówi Andrzej Hojnor, prezes KSS Karpaty. - Krzesełek jest 1700, marzy się nam wypełnienie wszystkich miejsc, ale zdajemy sobie sprawę, że mecze nie są w weekend, ale w poniedziałek i wtorek. Nie każdy będzie miał czas. Zapraszamy jednak wszystkich.
- To jest jedno z moich małych marzeń, żeby zagrać przy pełnej hali - mówi na stronie w wywiadzie Joanna Brylińska dla jednego z serwisów klubowych. - Kibice są nam niezbędni, aby te mecze wygrać, więc serdecznie zachęcam do ich oglądania i aktywnego kibicowania.
Rzeszowianki w Krośnie nie będą jednak całkowicie osamotnione, bo pojada z nimi również ich kibice. - Wybieramy się do Krosna kilkoma samochodami, będziemy żywo wspierać nasze dziewczyny - mówi Adrian Żabiński, z klubu kibica Developresu.]
Drużyna z Rzeszowa do Krosna wyjechała już w niedzielę po porannym treningu. W planach siatkarek jest zapoznanie się z halą i pełna koncentracja przed meczem. Jaka jest recepta na Karpaty?
- My jej nie mamy, ale jak tylko zagramy swoje to jesteśmy w stanie wygrać nawet dwa mecze - mówi Paula Szeremeta, atakująca Developresu. - W Rzeszowie pierwszy mecz był taki jaki powinien, niestety w drugim było coś nie tak. Uważam, e był to wypadek przy pracy. Zdajemy sobie sprawę, że zagramy w obcej hali, że rywalki będą miały ze sobą kibiców. Ale my znamy swoje rywalki bardzo dobrze. Jak gramy swoje jesteśmy groźne, przekonały się o tym nawet drużyny z OrlenLigi. Bardzo chciałybyśmy wygrać w Krośnie dwa razy, ale trzeba patrzeć na to spokojnie. Jak się czasem za bardzo chce to wtedy nie wychodzi.
- Dwa mecze pokazały że jesteśmy równorzędnym zespołem dla rzeszowianek - dodaje prezes Hojnor. - Przy odrobinie szczęścia możemy je pokonać.
Mecze Karpat z Developresem odbędą się nietypowo w poniedziałek i wtorek. Jest to spowodowane tym, że w piątek w hali MOSiR odbywały się zawody strzeleckie, a w niedziele mecz I ligi koszykarzy.
Na zwycięzcę rywalizacji krośnieńsko-rzeszowskiej czeka już zespół KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Podopieczne Dariusza Parkitnego w sobotę po raz trzeci pokonały Budowlanych Toruń, tym razem 3:1 (30:28, 25:22, 17:25, 31:29) i zapewniły sobie grę w finale. Wcześniejsze dwa spotkania przed tygodniem ostrowiczanki wygrały u siebie odpowiednio 3:0 i 3:2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco