Przemyślanie zagrali w środę w Opolu i miło tego wyjazdu wspominać nie będą. Mecz z Widzewem dla obu drużyn jest bardzo ważny. Przemyślanie jeśli chcą załapać się do play-off, to ten mecz jest ostatnim dzwonkiem do pogoni za czołową ósemką. Widzew z kolei ewentualnie wygrywając w Przemyślu, praktycznie jedną nogą byłby już w play-off. W środowej kolejce nasz zespół w Opolu stracił siedem bramek i komplet punktów, widzewiacy zaś pokonali Sośnicę 4:1. W pierwszej rundzie w rozegranym w Łodzi meczu padło aż dwanaście bramek i spotkanie wygrali gospodarze 7:5, po bramkach Hugo Freitasa dwie, Norberta Dregiera, Miłosza Krzempka, Willy May dwie, i Jeffersona Ortia. Dla przemyślan trafili: Kamil Bała, Cristian Neme, Mateusz Wanat trzy razy.
- Przed nami kolejny mecz ... ważny mecz. Chcąc walczyć o górna część tabeli, trzeba go wygrać. Po porażce w Opolu mamy szybką okazję do rehabilitacji z zespołem Widzewa. Przyjeżdża zespół z pierwszej ósemki, więc wiemy jak ważny jest to dla nas pojedynek. Nie patrzymy za siebie tylko na to co przed nami i w każdym meczu będziemy walczyć o 3 punkty
- mówi Łukasz Rudnicki, zawodnik Eurbusu.
Obie drużyny lubią grać ofensywnie, zapowiada się więc bardzo ciekawy mecz, kto będzie się cieszył po końcowej syrenie, przekonamy się w niedzielę wieczór. Początek meczu o 18.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?