Fortuna 1 Liga. Dawid Kubowicz, obrońca Apklan Resovii: Czy przerwa była przydatna? To się dopiero okaże...

Ten start rundy dla was jest dosyć trudny - spodziewałeś się, że w czterech meczach wywalczycie tylko trzy punkty?
Spodziewałem się zdobycia większej ilości punktów niż te wspomniane trzy. Boli nas to tym bardziej, że nasza gra w tych wszystkich meczach wyglądała dużymi fragmentami naprawdę dobrze. W każdym z tych spotkań potrafiliśmy stwarzać dogodne sytuacje bramkowe. Nie przełożyło się to niestety na wyniki, bo to przeciwnik był po prostu konkretniejszy.

Za największą bolączkę można uznać brak skuteczności?
Brak skuteczności to na pewno jeden z czynników. Wiem jednak, że mamy naprawdę spory potencjał w zawodnikach ofensywnych. Czasami brakuje naprawdę niewiele.

W sparingu z Górnikiem Łęczna bardzo pewnie wygraliście - wreszcie wszystko zagrało?
Wiadomo, że to tylko sparing, ale można wyciągnąć z niego pozytywny wniosek. Potrafimy zagrać dobrze jakościowo z drużyną grającą ligę wyżej. Teraz musimy zrobić wszystko, by ta robota przełożyła się na punkty w następnych spotkaniach.

Ten sparing może być dla was takim momentem przełomowym? Teraz może być rzeczywiście lepiej dzięki takiemu impulsowi?
Każdy mecz może być momentem przełomowym. Co oczywiste, będziemy to w stanie stwierdzić dopiero po czasie.

Teraz ta przerwa w lidze się przydała, żeby spokojnie potrenować i lepiej przygotować się do kolejnych meczów?
Z powodu przerwy był czas na sparing i mocniejszą pracę na treningach. A czy ta przerwa była dla nas przydatna? Tak jak powiedziałem wcześniej, okaże się po czasie.

Początek kwietnia będzie dla was niezwykle intensywny - lubisz tak często grać mecze?
Pewnie, cieszy mnie każdy mecz, w którym gram.

Czy ta duża częstotliwość grania, która przed wami wymagała też zmiany w planach treningowych?
Na pewno. Mikrocykl treningowy wygląda zupełnie inaczej, gdy gra się co trzy dni a nie co siedem. Jednak o szczegóły budowania takich cykli trzeba zwrócić się do trenerów. Nie ja za to odpowiadam.

Przed wami starcie z liderem - to dodatkowo nakręca?
Przed nami bardzo ciężkie spotkanie. Miedź to mocny, rozpędzony zespół, który zasłużenie lideruje w lidze. Wierzę jednak, że stać nas na sprawienie niespodzianki.