Fortuna 1 liga. Kibice Stali Rzeszów wypełnią na derbach trybunę wschodnią Stadionu Miejskiego

Na wschodniej trybunie zamontowanych jest 4716 krzesełek. W sobotę zasiądą na nich fani Stali, którzy nie zwlekali z rezerwacją wejściówek i już kilka dni temu wyczerpali limit. W piątek do nabycia będzie ostatnia partia biletów, tak zwanych zwolnionych.
Jak już informowaliśmy, sympatycy Resovii będą mieli do dyspozycji trybunę zachodnią, a wedle wcześniejszych ustaleń mogą nabyć 3100 wejściówek.

Obie drużyny nie mają identycznej sytuacji, jeśli chodzi o komfort przygotowań. Resoviacy musieli we wtorek nabić ponad 700 kilometrów, aby dotrzeć do Chojnic na środowy mecz Fortuna Pucharu Polski. Stalowcy, po wolnym wtorku, wrócili w środę do zajęć, które przebiegały przy pięknej, słonecznej pogodzie.

- Wszystko idzie zgodnie z planem - mówi Marek Zub, trener biało-niebieskich.

Do treningów powrócił Kacper Sadłocha, który ostatnio zmagał się z zatruciem. Reszta stalowców jest zdrowa, a po 2:1 w Pruszkowie w dobrych nastrojach.

- Obejrzałem niejeden mecz Resovii, ale nie chciałbym stawiać prognoz, opowiadać o tym, jak ten mecz będzie wyglądał - zaznacza coach Stali. - Wiem, jak chciałbym, że wyglądał, ale piłkarskie życie pisze różne scenariusze.

Pan Marek ma za sobą lata pracy, więc przeżył niejedne derby, także te w polskiej ekstraklasie.

- Z Widzewem przegrałem 0:2 derby Łodzi i do dzisiaj mi to wypominają. Za to jako trener Polonii Warszawa wygrałem z Legią 2:1. W derbach różnie bywa, zwykle jest wokół nich wysoka temperatura. Liczymy oczywiście, że po sobotnich będziemy w dobrych humorach

- dodał trener Stali Rzeszów.