Fortuna 1 Liga. Stal Mielec zagrała do końca i to się opłaciło. Nasz pierwszoligowiec ograł Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0

Oba gole padły w końcówce spotkania, najpierw do siatki trafił Krystian Getinger, a po chwili wynik ustalił pozyskany zimą Łukasz Janoszka.

Początek nie wskazywał jednak na taki happy end. Pierwszą groźną okazję stworzyli sobie gospodarze. W piątej minucie Valerijs Šabala, napastnik Górali, strącił piłkę głową do wbiegającego za jego plecy Kacpra Kostorza, ten znalazł się w sytuacji sam na sam z Sewerynem Kiełpinem. Lobował, jednak kopnął piłkę zbyt wysoko.

Mielczanie odpowiedzieli dopiero po półgodzinie gry. Stały fragment gry, dobre dośrodkowanie, zamieszanie w polu karnym, do bezpańskiej piłki dopadł Mendi, ale jego strzał instynktownie obronił Leszczyński.

W drugiej połowie podopieczni Artura Skowronka już w większym stopniu zaznaczyli swoją przeagę. Groźnych uderzeń z dystansu próbowali Krystian Getinger i Bartosz Nowak, którzy jednak minimalnie pudłowali.

Wszystko rozstrzygnęło się jednak w końcówce. Najpierw gola po rajdzie w polu karnym zdobył Krystian Getinger, na chwilę później podwyższył debiutujący w mieleckich barwach, Łukasz Janoszka.

PGE Stal Mielec w rezultacie odniosła całkowicie zasłużone zwycięstwo, po którym awansowała na pozycję wicelidera tabeli.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Stal Mielec 0:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Getinger 84, 0:2 Janoszka 88.

Podbeskidzie: R. Leszczyński - Modelski, Wiktorski, Bougaidis, Oleksy - Gomez, Palawandiszwili - Kostorz (63. Płacheta), Chopi (73. Mystkowski), Sierpina - Šabala (81. Roginić). Trener Krzysztof Brede.

Stal: Kiełpin - Spychała, Dobrotka, Perez, Getinger - Urbańczyk (87. Gąsior), Soljić - Prokić, Nowak (76. Wroński), Tomasiewicz - Mendi (64. Janoszka). Trener Artur Skowronek.

Sędziował Urban (Warszawa). Widzów 2696.

ZOBACZ TAKŻE - Andreja Prokić: Nasz trener jest podobny do Brzęczka