Forum Kobiet kontra NFZ: chcemy się badać w cytomammobusie

- Będziemy walczyć z bezduszną decyzją urzędników - mówią mieszkanki Mielca.

Pod koniec listopada podkarpacki Narodowy Fundusz Zdrowia uznał, że cytologia przeprowadzana od 6 lat w tzw. mobilnym ośrodku mieleckiej fundacji, była nielegalna. Zdaniem urzędników, badanie w takich warunkach stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia kobiet. Powinien przeprowadzać je lekarz w gabinecie ginekologicznym, a nie wykwalifikowana położna w mobilnym ośrodku. W efekcie NFZ zaprzestał finansowania badań cytologicznych prowadzonych przez SOS Życie. Oprócz naszego regionu zakazano badań w mobilnych ośrodkach w Warszawie, Kielcach, Lublinie i Bydgoszczy.

NFZ: nie wycofamy się

Przeciw tej decyzji protestowała Łucja Bielec, szefowa fundacji SOS Życie w Mielcu.

- Liczby mówią same za siebie. Spośród ponad 180 poradni ginekologiczno - położniczych, w naszym cytomammobusie wykonywanych jest 20 procent badań. Co roku wykrywamy kilka poważnych zmian nowotworowych i kilkanaście zmian, które wcześnie wykryte dają szansę na całkowite wyleczenie - tłumaczy Bielec.

- Nie możemy cofnąć tej decyzji, dopóki nie dostaniemy informacji z centrali, że takie badanie mogą być prowadzone w mobilnym ośrodku - twierdzi Marek Jakubowicz, rzecznik podkarpackiego NFZ.

Te badania były ułatwieniem dla kobiet

Mieleckie Forum Kobiet wraz z Centrum Wolontariatu w Mielcu zorganizowało zbiórkę podpisów pod hasłem "STOP ograniczaniu dostępności badań!". Na razie akcja trwa tylko w Mielcu, ale wkrótce listy dotrą na całe Podkarpacie.

- Badanie w cytomammobusie były bardziej dostępne i komfortowe dla kobiet w wielu odległych miejscowościach - tłumaczy Elżbieta Kwolek ze Stowarzyszenia. - NFZ zapomina, że w innych krajach UE badanie to wykonywane jest nawet w gabinetach kosmetycznych. I dlatego tam wykrywalność nowotworu jest większa.