Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Futbol: Wściekli na sędziego

sport
Podkarpackie zespoly mają tej wiosny problem ze skutecznością. W 21. kolejce nasze ekipy strzeliły tylko dwa gole. Jeden padł w Gorzycach, gdzie Stal Rzeszów wyrwała 3 punkty gorzyckiej młodzieży. Drugą bramkę zdobyła Stal Sanok, ale jej gracze schodzili wściekli z boiska. Podopieczni Ryszarda Federkiewicza przegrali z Górnikiem Wieliczka i są coraz bliżej strefy spadkowej.

TŁOKI GORZYCE - STAL RZESZÓW 0-1 (0-0)

0-1 Fabianowski (49. po centrze z rogu Kloca).

TŁOKI: K. Beszczyński 7 - Więckowski 5, Kowalski 4, Piasecki 6, Rychel 3 - Korzonek 5 (73. Piwowar) 4, D. Beszczyński 5 (73. Nowak), Gajda 6, Głuch 5 - Rogowski 4 (67. Samołyk), Sroka 2 (76. Brożyna).
STAL: Pomianek 5 - Banaszkiewicz 5, Popiela 5, Łuczyk 5, Lebioda 6 - Ogar 2 (46. Zajdel), Kędzior 6, Kloc 5 (75. Wtorek), Radawiec 2 (46. Kosztyła) - Fabianowski 6 (62. Szymański), Wójcik 4.
SĘDZIOWAŁ: Grzegorz Szymański (Kielce). ŻÓŁTE KARTKI: Kowalski - Wójcik, Kosztyła. WIDZÓW: 410.
Po meczu można było gdybać, że 0-1 to niespodziewanie niska przegrana gospodarzy, że mecz był "na styku", że gdyby Tomasz Głuch strzelił na 1-1, to byłby punkt dla Tłoków... Takie dywagacje nie mają sensu, ponieważ rzeszowska Stal przyjechała do Gorzyc w roli stuprocentowego faworyta a to, że zagrała wyjątkowo nieskutecznie, to już zupełnie inna para kaloszy.
Od pierwszych minut przewaga gości była miażdżąca. W I połowie miejscowi pewnie 4-5 razy dotarli ze swoimi nieśmiałymi atakami do pola karnego Stali. Tym samym goście z Rzeszowa nie mogli czuć się całkiem bezpiecznie, tym bardziej, że w 26 min. po strzale Daniela Beszczyńskiego piłka wpadła do ich siatki, jednak zawodnik Tłoków był na spalonym.
Mimo, że Rafał Pomianek wrzeszczał na kolegów, ci jakoś nie byli w stanie pokonać Kamila Beszczyńskiego, który po raz kolejny swoimi wspaniałymi obronami zasłużył na miano bohatera meczu. "Setki" seryjnie marnowali Wojciech Fabianowski i Tomasz Ogar, a Daniel Radawiec przez 45 minut snuł się smętnie koło linii bocznej.
Po przerwie "solenizant Fabianowski" uznał, że sam sobie musi sprawić imieninowy prezent i strzałem głową zmieścił piłkę tuż obok słupka. Była to 49. min i mogło się wydawać, że "się zacznie" i Stal nawali Tłokom bramek co niemiara. Tym bardziej, że w 56. min Karol Wójcik bez litości ograł Łukasza Piaseckiego i stanął oko w oko z "Beszczem". Podobnie jak wiele razy wcześniej i wiele później górą był bramkarz z Gorzyc.
W 71 min. przez stadion przy ul. Piłsudskiego przeszedł jęk zawodu. Tomasz Głuch wpadł w pole karne i gdy każdy gorzycki kibic widział już piłkę w siatce, "Fifa" straszliwie spudłował. W samej końcówce Tłoki zepchnęły Stal do głębokiej obrony. Gospodarze wykonywali w tym czasie kilka rzutów wolnych i rożnych ale rzeszowianie, to zbyt doświadczony zespół, żeby nie utrzymać 0-1.

AKS BUSKO ZDRÓJ - STAL STALOWA WOLA 0-0

AKS: Mierzwa 6 - A. Charyga 5 (79. Szwajka), Pokrywka 4, Jaworek 5, Banasik 5 (65. Bujak) - Gryz 6, Gil 5, Gajda 6, Banaszek 4 (58. R. Charyga) - Francuz 5, Fatyga 5.
STAL: Wietecha 6 - Pająk 5, Kasiak 6, Maciorowski 6, Sałek 5 - Iwanicki 6, Ożóg 6, Sierżęga 5, Jabłoński 5 - Gęśla 5, Stręciwilk 4 (64. Telka).
SĘDZIOWAŁ: Mariusz Śledź (Biała Podlaska). ŻÓŁTE KARTKI: Jaworek, A. Charyga - Jabłoński, Sałek. WIDZÓW 800.
Obie drużyny dzieli w tabeli przepaść, ale wynik nie jest wcale zaskakujący, bo w składzie Stali z różnych powodów brakło kilku podstawowych graczy (m. in. Quaye, Wieprzęć, Drabik, Kusiak).
Mecz zaczął się dla wicelidera fatalnie, bo już w 3. min arbiter uznał, że Krzysztof Jabłoński faulował w polu karnym rywala i Mirosław Pokrywka mógł ustawiać piłkę na "wapnie". Tomasz Wietecha jest specjalistą w bronieniu "jedenastek", ale tym razem nie musiał się wysilać, ponieważ defensor AKS-u posłał piłkę nad poprzeczką.
Bramkarz Stali pokazał za to klasę tuż po zmianie stron, gdy w sytuacji sam na sam obronił uderzenie Fatygi. W 56. minucie za niefortunną interwencję z początku spotkania powinien się zrehabilitować Jabłoński. Zawodnik gości efektownie szarżował, przedryblował dwóch obrońców gospodarzy, ale z 14 metrów uderzył mało precyzyjnie i Mierzwa mógł odetchnąć.
Walczący o utrzymanie w lidze miejscowi toczyli z zespołem ze Stalowej Woli wyrównany pojedynek, na szczęście obrona Stali nie robiła większych błędów. Nasza ekipa nie skupiała sie zresztą tylko na obronie, szukała szansy na gola, ale pomimo kilku niezłych sytuacji golowych bramkarz AKS-u zachował czyste konto.

STAL-HERB SANOK - GÓRNIK WIELICZKA 1-2 (1-2)

0-1 Gruszka (9, głową, z podania Cebuli), 0-2 Zegarek (12), 1-2 Pietrzkiewicz (45, rzut karny za zagranie ręką Musiała)
STAL: Pietrzkiewicz 7 - Okas 5, Sumara 4, Łuczka 5, Łukacz 4 (73. D. Jęczkowski) - Damian Niemczyk (6), Kuzicki 5, Węgrzyn (0), Kosiba 5 (68. Badowicz) - Krauss 3 (46. Daniel Niemczyk 4), Nikody 5 (68. Pańko).
GÓRNIK: Paluch 8 - Powroźnik 6, Księżyc 6, Weinar 6, Szczepański 6 - Musiał (0), Gruszka 6, Cebula 7 (90. Kozieł), Szymonik 5 (60. Suchan) - Onyekachi 5 (63. Sendorek), Zegarek 5 (46. Wtorek 5).
SĘDZIOWAŁ Tomasz Marynowski (Kielce). CZERWONE KARTKI: Musiał (45. za drugą żółtą), Węgrzyn (57. niesportowe zachowanie - uderzenie przeciwnika bez piłki). ŻÓŁTE KARTKI: Łuczka - Weinar. WIDZÓW 800.
To było dramatyczny, pełen nieprzeciętnych emocji spektakl. Z wielkim impetem rozpoczęli go stalowcy, nadziewając się na świetną kontrę rywali, zakończoną w 9 min. golem zdobytym głową przez Piotra Gruszką. Nie zdążyli otrząsnąć się po tym nockdownie, gdy było już 0-2. Paweł Zegarek z kąta posłał piłkę pod bramkę, skąd próbował ją wybić na róg Mariusz Sumara. Uczynił to tak niefortunnie, że wtoczyła się do bramki. W 29 min. za faul Macieja Musiała na Piotrze Łuczce sędzia podyktował rzut karny. Egzekwowany przez Marka Węgrzyna, został wyłapany przez świetnie broniącego Palucha. W 34 i 38 min. obronił on ostre strzały Rafała Rafała Nikodego i Pawła Kosiby. Kąśliwa kontra górników w 38 min. znów mogła kosztować stalowców bramkę, jednak pojedynek Musiała z Pietrzkiewiczem wygrał bramkarz Stali. W 45 min. w zamieszaniu pod bramką łatwą piłkę odbił Paluch, po czym nieszczęśliwie trafiła ona w rękę Musiała. Werdykt sędziego był surowy: druga żółta kartka, czyli czerwona i rzut karny. Piłkarzy z pola, którzy nie kwapili się do strzelania, zastąpił bramkarz Stali, zdobywając kontaktowego gola.
Po przerwie, w jedenastu na dziesięciu, mocno zaatakowała Stal. Już w 46 min. dynamiczny rajd Damiana Niemczyka zakończył się znakomitym strzałem pod poprzeczkę, jednak Paluch zdołał musnąć piłkę i przenieść ją ponad poprzeczkę. W 57 min. leżący na murawie Marek Węgrzyn nie wytrzymał nerwowo i podnosząc się pchnął (uderzył) rywala, za co sędzia ukarał go czerwoną kartką. Podcięło to skrzydła stalowcom, chociaż do końca ofiarnie walczyli o zdobycie co najmniej jednego gola. Defensywa gości broniła się jednak mądrze i szczęśliwie. W 82 min. mógł dobić miejscowych Konrad Cebula. Piłkę zmierzającą po jego strzale do bramki, z linii bramkowej wybił Dariusz Jęczkowski.
Był to kolejny mecz Stali przegrany jakby na życzenie, w którym jeszcze raz uwidoczniła się jej niemoc strzelecka. Nawet przy rzucie karnym napastników musiał wyręczyć bramkarz.
Pozostałe wyniki: AVIA ŚWIDNIK - MOTOR LUBLIN 1-0 (0-0) Bielak (90), HUTNIK KRAKÓW - SANDECJA NOWY SĄCZ 1-0 (0-0) Jarosz (78), WIERNA MAŁOGOSZCZ - KOLEJARZ STRÓŻE 2-1 (1-0) M. Kleszcz (25), Grzyb (60) - Bergier (66), KMITA ZABIERZÓW - HETMAN ZAMOŚĆ 4-1 (0-1) Zawadzki 2 (52, 55 k), Bagnicki (75), Wasilewski (78) - Sadowski (23).

1. Avia 21 42 30-16
3. Kmita 21 41 38-23
2. Stal SW 21 40 21-13
4. Stal Rz. 21 38 32-20
5. Górnik 20 33 25-17
6. Hutnik 21 33 30-26
7. Hetman 21 29 21-18
8. Motor 20 28 25-17
9. Sandecja 21 28 23-23
10. Stal S. 20 23 23-23
11. Kolejarz 20 21 24-35
12. Tłoki 20 20 18-33
13. AKS 20 18 17-30
14. Pogoń 21 18 14-30
15. Wierna 19 15 19-28
16. Wisła II 17 11 14-22

W następnej kolejce: Stal SW - Wierna, Kolejarz - Stal S., Górnik - Pogoń, Wisła II - Avia, Motor - Tłoki, Stal Rz. - Hutnik, Sandecja - Kmita, Hetman - AKS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24