Rzeszowianin, to tradycjonalista z 17-letnim doświadczeniem, kształtował swoją pasję od najwcześniejszych lat, inspirowany rodzinnym stołem i autorytetami kuchni, takimi jak Paul Bocuse i Gordon Ramsay. To oni, obok rodziców, stanowią źródło inspiracji dla tego utalentowanego kucharza.
- Pracę w kuchni zacząłem jeszcze podczas nauki w szkole gastronomicznej. To rodzice zachęcili mnie, abym poszedł do szkoły gastronomicznej. Ukończyłem Zespół Szkół Gospodarczych im. M.S. Ligęzy w Rzeszowie. Miałem szczęście, że na swojej drodze edukacyjnej spotkałem wielu wspaniałych nauczycieli, którzy zarazili mnie pasją do gotowania - wspomina mężczyzna.
W kuchni, jest tradycjonalistą, oddanym kuchni polskiej i regionalnej. Jego inspiracje sięgają także kuchni włoskiej i francuskiej. Kuchnia polska, według niego, zasługuje na większe uznanie.
- Jesteśmy coraz bliżej tej europejskiej czołówki. Uważam, że powinniśmy być bardziej dumni z naszej kuchni polskiej. To bardzo ciekawa i bardzo dobra kuchnia i powinniśmy ją reprezentować całemu światu. Bardzo modna jest u nas kuchnia włoska czy azjatycka, a powinniśmy się szczycić naszym dziedzictwem. Mamy bardzo ciekawą kuchnię dworską, szlachecką, którą warto reprezentować - dodaje kucharz.
Pytanie o szczególne dania z kuchni polskiej, które cenione są przez kucharza, prowadzi do dziczyzny i drobiu szlachetnego (z kaczki, gęsi).
- Mamy historycznie czym się chwalić i z czego brać inspiracje.
9 listopada w Krakowie odbył się krajowy finał konkursu Bocuse d'Or Poland 2023
To konkurs wysokiej klasy gotowania, który odbywa się przed publicznością i jest prezentacją najnowszych światowych trendów kulinarnych. W konkursie kładzie się duży nacisk na kreatywność, technikę, smak oraz teksturę.
Finał polskich eliminacji przeprowadzony został na zasadach i wytycznych ustanowionych przez Międzynarodowy Komitet Organizacyjny Bocuse d'Or. Gotowe dania były prezentowane 12 jurorom degustacyjnym oraz 6 jurorom technicznym. W jury konkursu polskiej selekcji, poza niekwestionowanymi autorytetami polskiej sceny kulinarnej, zasiedli również sławy międzynarodowego formatu, szefowie kuchni z gwiazdkowych restauracji, prawdziwi mistrzowie w swojej dziedzinie, m.in. Emmanuel Renaut, Robert Sowa, Kurt Scheller, Philippe Mille.
Złoty medal i rodzinna współpraca
W konkursie Bocuse d'Or Poland 2023, uczestnicy mieli za zadanie przygotować dania z łososia i ze schabu, zawierające co najmniej 50% warzyw, roślin lub ziół. Kamil imponuje zarówno kreatywnością, techniką, smakiem, jak i teksturą potraw.
- Potrawy, które przygotowałem na konkurs, to rolada ze schabu z musem grzybowym, pasztet z kaczej wątróbki, pasztet z soczewicy czerwonej, piklowana cebula w occie jabłkowym, modra kapusta z jabłkiem z odrobiną żurawiny. Filet z łososia z musem z krewetek i wędzonego łososia z dodatkiem kawioru, galaretka buraczano-jabłkowa z cytrusami, panna cotta z pora, puree marchewkowe i krokiet z krewetkami - wymienia kucharz.
Jego potrawy nie tylko zachwyciły koneserów, ale także przekonały jury techniczne o reprezentowaniu poziomu światowego. Z ponad 300 punktami przewagi nad drugim miejscem, Kamil Tłuczek udowodnił, że jego kulinarna wizja jest nie tylko smakowitą podróżą, ale również sztuką.
Rodzinna współpraca w kuchni
Co czyni zwycięstwo Kamila jeszcze bardziej wyjątkowym, to fakt, że brał udział w konkursie razem ze swoją córką, Patrycją, jako commis szef.
- Jestem z niej bardzo dumny, że dała radę i z dużym opanowaniem wspierała mnie w boksie kulinarnym. To nasz wspólny wielki sukces - dodaje Kamil.
- Dla mnie było to duże wyzwanie oraz presja aby tacie dorównać kroku. Wiedziałam, że muszę dać z siebie jak najwięcej aby go nie zawieść - wyznaje 19-latka.
- To już drugi mój start w tym konkursie. Ostatnio zająłem drugie miejsce, ale odrobiłem zadanie domowe i wiedziałem co musiałem poprawić. Bardzo pomogła mi wizyta w finale europejskim w Budapeszcie jako gościa i w finale w Lyonie. To zaowocowało wynikiem, jaki uzyskaliśmy w tym roku. Przed nami Trondheim, a tam już będzie 19 rywali z europejskiej czołówki, dlatego muszę wymagać od siebie jeszcze więcej - kontynuuje mężczyzna.
Wyzwania przed Trondheim
Kamil Tłuczek nie zamierza spocząć na laurach. Z blisko 300 punktami przewagi nad drugim miejscem, czuje się gotowy na wyzwanie europejskiego finału w Trondheim.
- Przystępujemy do konkursu z myślą, że dostaniemy się do czołowej 10-tki. Będzie trudno, bo zazwyczaj na 10 miejsc to 6-7 dostaje się z krajów skandynawskich oraz z Francji, pozostaje tylko 2 miejsca dla pozostałych krajów. Liczymy, że sprawimy wszystkim niespodziankę i przejdziemy do finału - mówi z nadzieją Kamil.
Jego mocną stroną jest przekonanie, że smak to dar, którego nie da się wytrenować. Z determinacją planuje zdobyć uznanie jurorów i sprawić, aby Polska była dumna z jego osiągnięć na międzynarodowej scenie kulinarnej.
Zmagania Kamila i Patrycji to nie tylko konkurs, to podróż przez smak, historię i tradycję polskiej kuchni. Ich sukces to nie tylko zwycięstwo w konkursie, lecz także promocja bogactwa kulinarnego dziedzictwa Polski na międzynarodowej scenie. Trzymamy kciuki za Kamila i jego córkę Patrycję, życząc im nie tylko połamania noży, lecz również dalszych kulinarnych triumfów. Polska kuchnia zasługuje na uznanie, a oni są godnymi jej ambasadorami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA
- Prywatne nagranie Sary James wyciska łzy z oczu. Oddała hołd ukochanej babci
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie