Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Georg Grozer znów trenuje

Marek Bluj
Georg Grozer twierdzi, że z jego ręką jest lepiej. Oby!
Georg Grozer twierdzi, że z jego ręką jest lepiej. Oby! Archiwum
Georg Grozer, atakujący Asseco Resovii od wtorku znów trenuje z rzeszowskim zespołem. - Chcę być z moją drużyną w najważniejszych meczach sezonu. Chcę jej pomóc - mówi nasz świetny zawodnik.

Grozer po kilku tygodniach w poniedziałek powrócił do Rzeszowa. Jego dolegliwości z prawą ręką badali specjaliści z Niemiec i Włoch. Diagnoza jest taka, że krew w ręce siatkarza nie krąży prawidłowo. We wtorek przed południem, ku uciesze kolegów i trenerów, "Dżordż" zjawił się na siłowni. Po południu brał udział w zajęciach w hali.

- Z moją rękę nie jest za dobrze, ale znacznie lepiej niż poprzednio. Najważniejsze, że nie odczuwam w niej bólu, który po meczu ze Skrą Bełchatów był niesamowity. Biorę lekarstwa. Będę je brał jeszcze przez trzy miesiące. Nie wykluczone jednak, że po zakończeniu sezonu będzie konieczny zabieg - powiedział "Nowinom" Grozer.

Przed południem nasz zawodnik biegał i pedałował na rowerku. Po południu przez półgodziny grał z kolegami przygotowującymi się do meczów z ZAKSĄ w piłkę. W piątek i sobotę resoviacy rozegrają w Kędzierzynie mecze numer 3 i 4 półfinału play-off. Ich stawką jest awans do finału i gra o złoty medal.

- Próbuję wrócić do treningów. Jestem zadowolony, bo po pierwszym dniu nie odczuwam bólu. Czy zagram? Chciałbym. Będę próbował wrócić do gry. Przed nami najważniejsze mecze bardzo trudnego sezonu. Chcę pomóc mojej drużynie, chcę być z nią. Na razie będę wspierał ją mentalnie. Nie mogę stać z boku, ani tym bardziej siedzieć przed telewizorem - zapewnia siatkarz Resovii. - Wszystko zależy od tego, jak się będę czuł. Zresztą Tomek Józefacki gra bardzo dobrze. Wrócił do gry Alek Achrem. Myślę, że nie będzie problemu - uważa Georg.

- Wszystko zależy od zdrowia i samopoczucia Grozera. Musimy pamiętać, że przez kilka tygodni nie trenował. Jak wszystko będzie w porządku, to może pomóc drużynie w najbliższych meczach - uważa trener Ljubo Travica.

W środę w Częstochowie trzeci mecz półfinału: Tytan AZS - Skra (w play-off 2-0 dla Skry). Spokój już w Olsztynie, bo tamtejszy Indykpol AZS po raz trzeci pokonał Farta Kielce (3:2) i zapewnił sobie utrzymanie w Plus Lidze. Fart w barażach będzie grał z Pamapolem Wieluń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24