Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Góry głuchych telefonów

KRZYSZTOF POTACZAŁA
W Liskowatem na 50 domów zaledwie w 7 są telefony. Dobrze, że chociaż jest budka telefoniczna.
W Liskowatem na 50 domów zaledwie w 7 są telefony. Dobrze, że chociaż jest budka telefoniczna. KRZYSZTOF POTACZAŁA
BIESZCZADY. W Jureczkowej koło Ustrzyk Dolnych telefon stacjonarny to luksus. Posiada go zaledwie kilka spośród stu rodzin. Sołtys musiał kupić komórkę ze specjalnym wzmacniaczem - w Jureczkowej zasięg jest minimalny.

W dziesiątkach bieszczadzkich wsi wciąż nie ma telefonów. Telefoniczna prowincja to m.in. Wojtkówka, Liskowate, Trzcianiec, Bandrów, Teleśnica Oszwarowa i Daszówka. Mieszkańcy czekają na aparaty po kilkanaście lat. Bywają miejscowości, w których funkcjonuje tylko jeden telefon.
- Chcemy pomóc w telefonizacji wsi, ale TP SA zasłania się zbyt dużymi kosztami inwestycji - tłumaczy Henryk Sułuja, burmistrz Ustrzyk Dolnych.
Kłopoty ma też gmina Lesko. - Mimo że plany gotowe są od dawna, Telekomunikacja nie kwapi się do wykonania przyłączy - informuje wiceburmistrz Mariusz Wermiński. - Wielu mieszkańców Średniej Wsi, Monasterca czy Łukawicy czeka na telefon od lat. W tym kontekście trudno mówić choćby o rozwoju agroturystyki.
O własnym telefonie stacjonarnym marzą w Michniowcu i Bystrem w gminie Czarna, a przede wszystkim w Tarnawie Niżnej w gminie Lutowiska. Obecnie można stamtąd zadzwonić jedynie z hoteliku Bieszczadzkiego Parku Narodowego. We wsi nie ma nawet budki. - Turyści się krzywią, zasięg komórkowy jest tylko w niektórych miejscach - mówi sołtys Janina Świergocka. - Nasze monity do TP SA nic nie dają.
W 2003 r. TP SA nie planuje żadnych inwestycji związanych z rozbudową sieci w powiecie bieszczadzkim. Nieliczne przyłącza zostaną wykonane w powiecie leskim.
Za drogo, by inwestować
Andrzej Knapik, kierownik Biura Prasowego TP SA w Krakowie:
- Przeszkodą w budowie sieci są wysokie koszty, sięgające od 4 do 6 tys. zł wobec przyjętego w wytycznych do tegorocznego planu inwestycyjnego 1.650 zł na jedno łącze główne. Problemem jest także rozproszona zabudowa, ukształtowanie terenu i związany z tym niski poziom sygnałów systemów dostępu radiowego.

Na kłopoty NMT
Alternatywą dla wsi z małą liczbą telefonów jest technologia NMT. Pozwala ona na przyłączenie nowych abonentów do telefonii stacjonarnej bez potrzeby budowania tradycyjnej sieci. Opłaty są takie same jak w przypadku abonentów stacjonarnych. Identyczne są również zasady taryfikacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24