Gratka dla bezrobotnych

Rzeszowska i Bieszczadzka Agencja Rozwoju Regionalnego w Ustrzykach Dolnych przygotowały dla 120 bezrobotnych projekt "Dworzec Nadziei". W gminach zorganizowano spotkania z zainteresowanymi. - W Lutowiskach przyszło 30 osób, w Czarnej zaledwie 6, a w Czarnej Dolnej nikt - mówi Marek Sabara, koordynator projektu z ramienia BARR. - To był dla nas szok. W powiecie bez pracy jest prawie 30 procent ludzi, ale nie wszyscy chcą ją znaleźć. Dlatego trzon kursu stanowią bezrobotni z Ustrzyk.
Swoją szansę postanowił wykorzystać 43-letni Marek Tchórz. - Albo teraz, albo nigdy - twierdzi. - Nie pracuję od kilku lat i mam już tego dość. Prawo do zasiłku dawno straciłem, nie mam za co żyć.
W ramach "Dworca Nadziei" można przejść bezpłatne szkolenie z zakresu prowadzenia działalności gospodarczej i obsługi komputera. Uczestnicy mogą liczyć na wsparcie BARR w znalezieniu pracy, a ci, którzy zdecydują się otworzyć własny interes - na bezzwrotną pomoc finansową.
Szkolenie zaczęła w poniedziałek pierwsza grupa bezrobotnych. Można się jeszcze zgłaszać do BARR, ale trzeba się spieszyć - zostało niespełna 30 wolnych miejsc. - Gorąco namawiam, bo lokalni pracodawcy już zgłosili chęć zatrudnienia kilku osób - informuje Sabara.
"Dworzec Nadziei" finansowany jest m.in. z funduszy Unii Europejskiej Phare pod nadzorem Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

Zainteresowani uczestnictwem w szkoleniu powinni zgłaszać się do siedziby Bieszczadzkiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Ustrzykach Dolnych, Rynek 17, tel. 461-29-98 lub 461-21-47.