MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Greg Hancock triumfował w Cardiff

Marek Bluj
Greg Hancock po raz kolejny udowodnił, że stać go na tytuł mistrza świata.
Greg Hancock po raz kolejny udowodnił, że stać go na tytuł mistrza świata. Krzysztof Łokaj
Polska katastrofa w Cardiff- tak najkrócej można podsumować sobotnią rundę Grand Prix w Cardiff. Żaden z Polaków nie dotarł nawet do półfinału. Wygrał amerykanin Greg Hancock.

Tomasz Gollob stracił pozycję lidera. Pod kreską także obaj reprezentanci PGE Marmy Rzeszów - Jason Crump i Chris Harris. Wygrał i prowadzi Amerykanin Greg Hancocok. Przewaga jeźdźca Falubazu Zielona Góra nad "Chudym" w tabeli serii wynosi obecnie aż 12 oczek.

- Każdy punkt się liczy, więc po prostu skupiam się na jak najlepszej jeździe do końca. Gdy zdobywałem swój tytuł w 1997 roku nauczyłem się tego, że nie wolno przedwcześnie świętować. Na razie nie mogę zbytnio myśleć o złotym medalu, jednak wiadomo, że wszyscy tu jesteśmy po to, żeby go wywalczyć - kontynuował "Herbie".

Reprezentant Stanów Zjednoczonych na Wyspach cieszy się ogromną popularnością, wobec czego w sobotę mógł liczyć na fantastyczny doping kibiców.

- To było chyba najlepsze wsparcie, jakie dotychczas miałem na tym stadionie. Zrobiło mi się tak miło, że prawie miałem łzy w oczach. Tutejsi ludzie są niesamowici. Cardiff jest na czele listy moich ulubionych aren - zakończył Hancock.

Hancock, który liczy sobie 41 lat i jest najstarszym uczestnikiem tegorocznego wyścigu o mistrzostwo świata, promieniał z radości na Millennium Stadium.

- Miałem łzy w oczach. Cardiff znajduje się na samym początku moich ulubionych stadionów - mówił sympatyczny kowboj, który ma przewagę nad Gollobem 12 "oczek".

- Każdym punkt jest ważny. O złotym medalu na razie nie myślę, bo do zakończenia cyklu jeszcze wiele zawodów.

Finałowy bieg był powtarzany. Najpierw uciekł ze startu jak rakieta Rosjanin Emil Sajfutdinow, ale sędzia Wojciech Grodzki przymknął na to oko. Po chwili zawodnik bydgoskiej Polonii upadł i został wykluczony z powtórki. W niej Amerykanin wykorzystał to, że między sobą zawzięcie rywalizowali Chris Holder i Nicki Pedersen, odkręcił gaz i pomknął do mery po 13 zwycięstwo we wspaniałej karierze.
Polakom, Jarosławowi Hampelowi, Runemu Holcie i Januszowi Kołodziejowi, a zwłaszcza Gollobowi (odpadli po turnieju zasadniczym), który popełniał błędy i tracił dobre pozycje, zapewne było trochę żal. Naszemu mistrzowi świata i nieźle wreszcie spisującemu się Kołodziejowi do awansu do półfinału zabrakło po jednym punkcie. Tym razem zupełnie bezbarwnie jeździli Hampel (stracił trzecie miejsce na rzecz Holdera).

Wiele obiecywali sobie po występie w Cardiff Crump i Harris, firmowi zawodnicy beniaminka polskiej Speedway Ekstraligi z Rzeszowa. Obaj zapowiadali ofensywną jazdę i odrabianie strat do rywali, a tymczasem startowali w kratkę. Australijczyk zajął ósme miejsce dwukrotnie przyjeżdżając na metę na czwartej pozycji i raz na trzeciej. W półfinale nie miał nic do powiedzenia i zakończył go na szarym końcu.

"Bomber" również nie pokazał nic szczególnego - trzy trzecie miejsca i jedno czwarte nie wystawiają mu najlepszego świadectwa i przyniosły skutek w postaci jedenastej lokaty. Nisko, bardzo nisko.
Kolejna eliminacja GP odbędzie się dopiero 30 lipca we włoskim Terenzano. Teraz najlepsze teamy walczyć będą w Drużynowym Pucharze Świata. Trofeum tego bronią Polacy. Do ekipy Australii po rocznej przerwie wrócił Crump. Finał 16 lipca w Gorzowie.

Końcowa kolejność GP W. Brytanii:

1. Greg Hancock (USA) 20 (2,3,1,3,3,2,6); 2. Nicki Pedersen (Dania) 16 (3,2,3,2,t,2,4); 3. Chris Holder (Australia) 15 (0,1,3,3,3,3,2); 4. Emil Sajfutdinow (Rosja) 13 (0,2,3,3,2,3,w); 5. Kenneth Bjerre (Dania) 11 (1,3,2,3,2,t); 6. Andreas Jonsson 10 (2,2,1,1,3,1); 7. Magnus Zetterstroem (obaj Szwecja) 9 (2,3,0,2,1,1); 8. Jason Crump (Australia) 8 (3,0,2,2,1,0); 9. Janusz Kołodziej (Polska) 7 (2,3,2,0,0); 10. Tomasz Gollob (Polska) 7 (3,0,1,1,2); 11. Chris Harris (W. Brytania) 6 (1,0,3,1,1), 12. Jarosław Hampel (Polska) 5 (1,1,w,0,3); 13. Scott Nicholls (W. Brytania) 5 (0,2,0,2,1); 14. Fredrik Lindgren 5 (1,1,2,1,w), 15. Antonio Lindbaeck (obaj Szwecja) 3 (3,0,0,0,0); 16. Tai Woffinden (W. Brytania) 2 (2), 17. Rune Holta (Polska)1 (0,1,w,0,0); 18. Ben Barker (Wielka Brytania) ns.

Klasyfikacja generalna MŚ (po pięciu rundach):

1. Hancock 80 pkt; 2 T. Gollob 68; 3. Holder 57; 4. Hampel 53; 5. N. Pedersen 53; 6. Crump 50; 7. E. Sajfutdinow 48; 8. Lindgren 40; 9. K. Bjerre 38; 10. Jonsson 36; 11. Kołodziej 28; 12. Harris 27; 13. Holta 24; 14. Lindbaeck 24; 15. A. Łaguta 10; 16. Zetterstroem 9; 17. T. H. Jonasson 8; 18. Nicholls 5; 19. Baliński 4; 20. Kus 3; 21. M. B. Jensen (Dania) 2.

Pozostałe turnieje GP: 30 lipca - Terenzano (Włochy); 13 sierpnia - Malilla (Szwecja); 27 sierpnia - Toruń (Polska); 10 września - Vojens (Dania); 24 września - Gorican (Chorwacja); 8 października - Gorzów Wlkp. (Polska)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24