Kręta trasa 39. Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego w Załużu (4,7 km) stała się areną zmagań najlepszych polskich oraz słowackich kierowców wyścigowych.
W klasie A-2000 trzecie miejsce wywalczył przemyślanin Grzegorz Musz z PSB Mrówka Erem Rally Team.
- Planowałem wystartować w dwóch rundach GSMP w Załużu, jednak po pierwszym dniu zdecydowaliśmy, że odpuszczamy niedzielny start i przenosimy się na testy przed Rajdem Wisły, których nie udało się zorganizować w poniedziałek - mówi Musz.
- Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski to zdecydowanie priorytet w tegorocznym sezonie. Jestem całkiem zadowolony ze startu w Załużu. Nowa, krótka skrzynia biegów w warunkach rajdowych pracuje świetnie. Samochód wspaniale przyspiesza. Natomiast to co dobre w rajdach, nie zawsze jest idealne w wyścigach. Krótkie przełożenie skrzyni biegów spowodowało, że na prostej zaraz po starcie mieliśmy niższą maksymalną prędkość niż nasi konkurenci i traciliśmy czas. Wszystko działało bardzo dobrze, więc z optymizmem patrzę w przyszłość - dodaje kierowca teamu z Przemyśla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?