Hamilton Sundstrand otworzył fabrykę w Rzeszowie

Nowa fabryka Hamilton Sundrstrand Poland powstała na terenach Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-Rzeszów" S.A. i należy do tej samej korporacji, czyli UTC. Wartość amerykańskiej inwestycji szacuje się na ponad 100 mln zł. Jak sprawdziliśmy w ofertach PUP, proponowana płaca dla montera silników w rzeszowskiej HSP wynosi 1800-2400 zł brutto.

- Z początkiem sierpnia wprowadziliśmy się do nowego budynku, systematycznie uruchamiamy procesy produkcyjne. Pracuje u nas już 100 osób. Do końca roku zatrudnienie zwiększy się do około 140 pracowników. Przewidujemy, że docelowo nasza załoga liczyć będzie 350 osób. Stanie się to prawdopodobnie w 2015 roku - ocenia Roman Staszewski, prezes zarządu Hamilton Sundstrand Poland Sp. z o.o.

Fabryka przyszłości

Podczas uroczystości wmurowania aktu erekcyjnego pod budowę nowej fabryki 6 października 2010 roku, w specjalnej metalowej tubie umieszczony został m. in. egzemplarz Nowin z aktualną datą. Tuba ta została wmurowana w fundament powstającej fabryki.

Jako pierwsi dziennikarze oglądamy przestronne hale nowego zakładu. Mechanicy pracują przy montażu i remontach APU (czyli pomocniczych silników lotniczych - wyj. red.). W innym pomieszczeniu na stoisku testowym ustawiono pomocniczy zespół zasilający. To stanowisko testowe jest bardzo nowoczesne: zostało zaprojektowane i wybudowane według norm bezpieczeństwa oraz standardów środowiskowych.

Obok znajduje się placówka przeznaczona do mycia części silników po eksploatacji, które w Rzeszowie będą przechodzić remonty i naprawy. Firma bardzo dba o ochronę środowiska. Woda, którą oczyszcza się części, spływa wprost do oczyszczalni ścieków, znajdującej się na kondygnacji poniżej tej nowoczesnej myjni.

Wkrótce silniki do Boeinga 787

Rośnie Dolina Lotnicza
W okolicach Rzeszowa fabryki otworzyło lub buduje kilka światowych koncernów lotniczych. Firma MTU Areo Engines Polska sp. z oo rozpoczęła produkcję na terenie Parku Naukowo- Technologicznego w Jasionce dwa lata temu. Zatrudnia 364 pracowników, w tym 86 inżynierów. W roku przyszłym zatrudnienie powinno przekroczyć 400 osób. Obok jest zakład amerykańskiego koncernu BorgWarner Turbo Systems Poland Sp. z o.o., producenta m. in. turbosprężarek . Po sąsiedzku zakład buduje amerykański koncern Goodrich. W nowej fabryce będą produkowane podwozia do samolotów. Goodrich planuje zainwestować 150 mln zł.

Część pracowników rzeszowskiego Hamiltona przechodziła szkolenia w zakładzie remontowym korporacji w Singapurze, a także w innych oddziałach Hamilton Sundstrand.

- Większość szkoleń odbywa się w Rzeszowie. Przyjeżdżają fachowcy najczęściej z zakładów w Stanach Zjednoczonych i przekazują pracownikom wiedzę z zakresu montażu naszych wyrobów - dodaje prezes.

Wkrótce w rzeszowskim zakładzie planowany jest montaż dwóch głównych modeli napędów pomocniczych, które instalowane są w Airbusach i Embrayerach. W pierwszym kwartale przyszłego roku ma rozpocząć się montaż kolejnego pomocniczego zespołu zasilającego do najnowszego modelu Boeinga 787, czyli słynnego Dreamlinera.
Docelowo, co jest szczególnie ważne, gotowe silniki wprost z rzeszowskiej wytwórni będą trafiały bezpośrednio do klientów. W tym samym czasie wykonywane będą remonty APU dostarczanych przez klientów i użytkowników.
- Planujemy, iż po osiągnięciu pełnych mocy produkcyjnych, będziemy w stanie montować kilkaset silników rozmaitych modeli w ciągu roku. Wszystko zależy, jak duże będzie zapotrzebowanie na świecie na naszą produkcję - zaznacza prezes Staszewski.

Pełna moc - koniec 2012

Cały czas trwa proces szkolenia załogi. Przyjmuje się też nowych mechaników, monterów, a także inżynierów, których kilkudziesięciu będzie pracowało w rzeszowskim Hamiltonie. Cały czas, systematycznie hale wypełniane są kolejnymi urządzeniami do produkcji.

Pełną moc rzeszowska firma uzyska pod koniec przyszłego roku. Natomiast uroczystość oficjalnego otwarcia zakładu przewidziana jest jeszcze w tym roku.