Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Henryk Wolicki, pełnomocnik prezydenta Rzeszowa, zlekceważył delegację z I LO

Bartosz Gubernat
Henryk Wolicki
Henryk Wolicki Krystyna Baranowska
Henryk Wolicki, podczas spotkania z mieszkańcami Śródmieścia, najpierw zignorował pytanie, potem przeprosił.

W ratuszu odbyło się kolejne spotkanie z mieszkańcami Rzeszowa. Tym razem tematem były problemy osiedli Śródmieście północ i południe. Prezydent i jego urzędnicy zaprosili rzeszowian, aby przedstawić im swoje dotychczasowe dokonania oraz najbliższe plany. Chcieli także wysłuchać ich problemów.

Mieszkańcy najpierw obejrzeli 45 minutową prezentację, podczas której dowiedzieli się m.in., ilu Rzeszów ma mieszkańców, jakie zdobył nagrody i wyróżnienia oraz że na ich osiedlu zbudowano okrągłą kładkę i multimedialną fontannę.

Dopiero później mogli zadać pytania.

- Na ul. Wierzynka toniemy w błocie. Obiecaliście asfalt w ubiegłym roku, ale do dziś, nic się nie zmieniło. Oczekuję podania konkretnego terminu asfaltowania drogi - prosił jeden z mieszkańców.

Jego sąsiedzi dodali, że kamienica, w której mieszkają przypomina ruderę. W odpowiedzi usłyszeli, że asfaltu nie da się zrobić, bo jest problem z odwodnieniem terenu. A kamienica ma zostać wyburzona, bo w jej miejscu prywatny inwestor chce budować hotel.

W drugiej części spotkania głos zabrała Iwona Palczak, nauczycielka wychowania fizycznego w I Liceum Ogólnokształcącym w Rzeszowie.

- Mamy uzdolnioną młodzież, która w przyszłości będzie elitą regionu. Niestety brakuje nam zaplecza sportowego. Sala gimnastyczna jest mała i w opłakanym stanie, boiska w ogóle nie mamy. Kiedy miasto dostrzeże nasze potrzeby? - pytała.

Do odpowiedzi na jej pytania Tadeusz Ferenc wyznaczył Henryka Wolickiego, pełnomocnika ds. edukacji.

- Zamiast narzekać na brak boiska, najpierw zadbajcie o wyniki sportowe, bo z tym jest u was mizernie - odburknął Wolicki.

- Żeby myśleć o wynikach, najpierw trzeba mieć gdzie trenować - wziął w obronę nauczycielkę jeden z mieszkańców.

Wczoraj zapytaliśmy Henryka Wolickiego, dlaczego zlekceważył delegację z I LO?

- Poczułem się niezręcznie. W remont liceum włożyliśmy do tej pory kilka milionów złotych, o boisku nigdy nie było mowy. Takich spraw nie załatwia się na forum publicznym - uważa.

Po naszym telefonie Henryk Wolicki spotkał się wczoraj w I LO z nauczycielką i przeprosił ją za swoje zachowanie.

- Boisko wykonamy - zapewnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24