Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. Ciarko KH Sanok po karnych zwyciężyło TKH Nesta Toruń

Marcin Jastrzębski
Sanoczanie (białe koszulki) po karnych pokonali torunian.
Sanoczanie (białe koszulki) po karnych pokonali torunian. Tomasz Sowa
Dopiero rzuty karne rozstrzygnęły losy pojedynku KH Ciarko z Nestą Toruń. Miejscowi grali bardzo ambitnie, ale to zawodnicy KH spędzili na ławce kar łącznie aż 22 minuty.

Faworytem było Ciarko, jednak początek w wykonaniu obu zespołów był niemrawy. - Gramy za darmo - z takim napisem na koszulkach wyszli turunianie na rozgrzewkę.

Pierwsza tercja nie zachwyciła, mocniej atakowali gospodarze, ale brakowało im klarownych okazji.

Blisko szczęścia był Kubat, krążek po jego strzale minimalnie minął światło bramki KH. Sanoczanie próbowali otworzyć wynik strzałami z dystansu, jednak uderzenia Rafała Cychowskiego i Tomasa Valecko nie sprawiały większego problemu Plaskiewiczowi.

Poziom gry w drugiej tercji również nie był najlepszy, lecz kilka ciekawych akcji niezbyt licznie zgromadzeni kibice zobaczyli. W 22. minucie w dobrej sytuacji był Poziomkiewicz, ale z bliska uderzył w bramkarza TKH.

Nesta nie wykorzystała gry w przewadze. Próbowali za to przyjezdni: Tobiasz Bigos z dystansu (niecelnie) i Robert Kostecki, który przejął krążek w tercji rywala i uderzał, lecz bardzo niedokładnie.

W bardzo dobrej sytuacji znalazł się były zawodnik TKH - Rafał Cychowski, ale i tym razem lepszy był Plaskiewicz. Następnie kontry 2 na 1 nie wykorzystali miejscowi, strzał Dołęgi odbił Wojciech Rocki.

Gole padły dopiero w trzeciej odsłonie. Dobrze rozpoczęli ją sanoczanie, którzy po czterech minutach gry wyszli na prowadzenie. Wykorzystali grę w przewadze, Viliam Cacho strzałem pod poprzeczkę otworzył wynik meczu.

Podwyższyć mógł Poziomkowski, ale w świetnej dyspozycji był Plaskiewicz. Radość z prowadzenia KH nie trwała zbyt długo, sześć minut po golu Cacho, wyrównał Dzięgiel.

Strzałem z bliska zakończył składną akcję TKH. Gospodarze poszli za ciosem i blisko podwyższenia był Marmurowicz, na szczęście dla sanoczan jego szarżę powstrzymał Rocki.

Ofiarna gra w obronie uratowała sanoczan od porażki, bo bardzo blisko celu był Dołęga. Jego dobitkę po strzale Bomastki z linii bramkowej wybili obrońcy KH.

Dogrywka nic nie zmieniła, choć mogła... na 4 sekundy przed końcem Bomba z metra nie umiał pokonać Rockiego.

Karne były emocjonujące, z sześciu strzałów KH, aż do trzech podjeżdżał Tomas Valecko i ani razu się nie pomylił. Mylili się jego koledzy, ale także rywale. To wystarczyło, by w karnych zwyciężyć 2:3.

TKH NESTA TORUŃ - CIARKO KH SANOK 1-2 (0:0, 0:0, 1:1, d. 0:0, k. 2:3)
0-1 Cacho - Milan (44, w przewadze), 1-1 Dzięgiel - Bomastek - Dołega (50), 1-2 Valecko (decydujący karny).

TKH: Plaskiewicz - Chrzanowski, Kubat, Bomastek, Dzięgiel, Dołęga; Koseda, Buril, Bomba, Winiarski, Marmurowicz; Lidtke, Talaga, Minge, Chyliński, WIeczorek oraz Pietras, Porębski.

KH: Rocki - Rąpała, Valecko, Cacho, Milan, Vozdecky; Bigos, Kaljuste, Poziomkowski, Ćwikła, Mermer; Cychowski, Owczarek, Kostecki, Leśnicki, Połącarz; Solon, Maciejko, Strzyżowski, Biały.

SĘDZIOWAŁ: Grzegorz Porzycki (Oświęcim). KARY: 8 - 22 minut. WIDZÓW 200.

Więcej w poniedziałkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24