Hubert Dęborowski z Wisłoki Dębica wygrywa turniej na swoim terenie

W Dębicy po raz kolejny udowodnili, że nie zapomnieli, że w ich mieście walczyli tacy świetni zapaśnicy jak Andrzej Skrzydlewski, Kazimierz Lipień i Ryszard Świerad. W zawodach wzięli udział nie tylko miejscowi zapaśnicy, ale także zawodnicy z Raciborza, Piotrkowa Tryb., a także Szwecji i Grecji.

Na najwyższym stopniu podium w grupie juniorów do 20 lat stanął wspomniany Dęborowski. Pokonał on w finale Bartosza Skórę z AKS-u Piotrków 9:1.

- To był rewanż za porażkę w ostatnim finale mistrzostw Polski. Tym razem Hubert wygrał w pięknym stylu, nie dość, że wysoko na punkty, to jeszcze położył rywala na plecy

- mówi Ryszard Konieczny, trener zapaśników Wisłoki.

Grupę zawodników do lat 17 wygrał z kolei Grek Georgijas Barbados, który w finale okazał się lepszy od Szweda Erika Pettersona. Trzecie miejsce wywalczyli Sebastian Bielański z Wisłoki i Janusz Otulak z Raciborza.

W zawodach wzięło udział łącznie 19 zawodników. Podzieleni oni byli na 4 grupy, po dwie w każdej kategorii wiekowej. W grupach zawodnicy rywalizowali każdy z każdym, a po dwóch najlepszych w kategoriach spotkało się w finale.

Hubertowi pomagały nie tylko ściany. Po meczu piłkarzy Wisłoki w hali pojawiła się spora grupa fanów tego klubu. Wsparli oni swojego kolegę głośnym dopingiem, co zbudowało dodatkową atmosferę.

Dzięki firmie Ventor najlepsi otrzymali nagrody finansowe. Zwycięzcy po 1500 zł, za drugie miejsce po 1000 zł, a trzecie po 500 zł.
Wśród gości specjalnych byli m.in. Jan Michalik, były mistrz Europy, a także legendarny trener Czesław Korzeń.