Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hubert ze Starej Wsi może być zdrowy. Wsparły go tysiące osób

Ewa Gorczyca
archiwum rodzinne
39 tysięcy euro. Tyle pieniędzy trzeba było uzbierać, by 8-letni Hubert Pelc ze Starej Wsi mógł pojechać do Schon Klinik w Monachium. Udało się to w niespełna siedem tygodni. Dzięki wielkim sercom kilku tysięcy ludzi. Także naszych Czytelników, którzy opowiedzieli na apel rodziców o pomoc.

Najpierw ulga. Potem radość. A potem wielka wdzięczność. Te uczucia towarzyszyły rodzicom Huberta, gdy w miniony piątek zobaczyli, jak na portalu siepomaga.pl wyświetliła się kwota 175 tysięcy 849 złotych.

- Pierwszy krok za nami - mówi Ireneusz Pelc. - Gdy tylko fundacja przeleje pieniądze na konto kliniki, zostanie wyznaczony termin badania. Prawdopodobnie będzie on w czerwcu.

Hubert po urodzeniu przeszedł wylew. Choruje na lekooporną padaczkę, z nocnymi napadami. Jedyną szansą na to, by mógł normalnie żyć i rozwijać się jak jego rówieśnicy, jest operacja w specjalistycznej zagranicznej klinice.

O specjalistycznej klinice w Niemczech powiedział rodzicom Huberta neurolog, pediatra z Warszawy, specjalizujący się w leczeniu padaczki u dzieci. Rodzice postanowili zrobić wszystko, by Hubert mógł zostać jej pacjentem.

- Wiemy o dzieciach z Polski z ciężką epilepsją, które były tam operowane - mówi Ireneusz Pelc. - W jednym przypadku doszło do całkowitego wyzdrowienia, w innym wystarcza tylko niewielka dawka leku. Taka operacja to dla Huberta szansa na normalne życie. Ważne, żeby została przeprowadzona jak najszybciej, dopóki można uratować prawą półkulę jego mózgu.

Chłopiec był już w Schon Klinik na wstępnych badaniach. Lekarze chcą go operować. Rokowania są pozytywne, ale najpierw trzeba zrobić kosztowną diagnostykę przy użyciu radiowej aparatury EEG. Hubert będzie do niej podłączony przez tydzień. Zapis pozwoli na precyzyjne ustalenie ognisk napadów padaczkowych w mózgu. Od tego zależy powodzenie operacji.

Zobacz też: Hubert ze Starej Wsi ma szansę żyć tak, jak inne dzieci. Pomóżmy mu

Zbiórka na portalu siepomaga.pl ruszyła w połowie lutego. Rodzice Huberta poprosili nas o pomoc w jej rozpropagowaniu. Napisaliśmy o 8-latku, który każdego dnia walczy z chorobą, i o rodzicach, którzy każdego dnia pokonują strach o życie swego dziecka i żyją nadzieją.

Ojciec Huberta przyznaje, że nie było łatwo mówić publicznie o rodzinnym dramacie.

- To żona przekonała mnie, że trzeba opowiedzieć o chorobie Huberta, bo bez wsparcia innych ludzi nie uzbieramy pieniędzy na jego leczenie. Dla nas to była niewyobrażalna suma.

Pomoc, jaka napłynęła w ciągu kilku tygodni, zaskoczyła ich, ale też niesamowicie podbudowała.

- Okazało się, że ludzie są bardzo wrażliwi, chcą dzielić się tym, co mają - mówi Ireneusz Pelc.

Jedni wpłacali po kilka złotych, inni po kilka tysięcy. Z prawie siedmiu tysięcy wpłat uzbierała się cała kwota potrzebna na opłacenie badań diagnostycznych w Schon Klinik.

- Z całego serca dziękuję, w imieniu Huberta, ale też nas, mamy i taty. Nie wiem, jakich słów użyć, jak opisać wdzięczność, którą chcielibyśmy przekazać - mówi ojciec chłopca.

Przyznaje, że początkowo nie wierzył w powodzenie akcji, ale z każdym dniem, kiedy suma na koncie rosła, rosła też nadzieja na ratowanie życia syna. - Dostrzegłem też, jak wielu jest rodziców z takim problemem jak my i jak wielu dzieciom można pomóc, angażując się w takie akcje - tłumaczy.

Operacja w przypadku Huberta jest konieczna, bo ośmiolatek musi przyjmować ogromne dawki leków, które i tak nie powstrzymują choroby. - Każdy dłuższy atak może skończyć się śmiercią - mówi Ireneusz Pelc.

Zbiórka wciąż trwa

Po badaniach, na które chłopiec pojedzie prawdopodobnie w czerwcu, nastąpi drugi etap leczenia: właściwa operacja. Za nią również trzeba będzie zapłacić ogromną kwotę. Jej wysokość będzie znana, gdy klinika po konsylium lekarskim przedstawi szczegółowy kosztorys. - Dlatego zbiórkę pozostawiamy jeszcze otwartą, a zebrane pieniądze będą przekazane na opłacenie operacji - zapewnia ojciec Huberta.
Hubertowi można pomóc dzięki akcji na stronie siepomaga.pl/hubertpelc. Można też przekazać 1 procent podatku: KRS 0000037904, w rubryce cel szczegółowy należy wpisać: 11387 Pelc Hubert


Zobacz też: Ponad 400 litrów wielkanocnego żurku na Rynku w Katowicach ugotowali, aby pomóc Hospicjum Cordis

źródło: dziennikzachodni.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24