Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hybrydowa toyota wozi prezydenta Rzeszowa. W planach elektryczne autobusy

Bartosz Gubernat
Toyota RAV4 jest testowana przez Urząd Miasta Rzeszowa.
Toyota RAV4 jest testowana przez Urząd Miasta Rzeszowa. Krzysztof Kapica
Urząd Miasta Rzeszowa testuje hybrydową toyotę z napędem spalinowo-elektrycznym.

Auto będzie wozić prezydenta i jego urzędników przez tydzień. Jeździ na benzynę oraz energię zgromadzoną w bateriach m.in. podczas hamowania. Dzięki temu charakteryzuje się zużyciem paliwa w cyklu miejskim na poziomie 5,1 l na 100 km. Pod maską ma oprócz jednostki elektrycznej silnik spalinowy o pojemności 2,5-litra. Łączna moc układu napędowego to 197 KM.

Elektryczne autobusy w MPK Rzeszów

Zakupy ekologicznych pojazdów dla Rzeszowa są na to rozdanie pieniędzy unijnych planowane bardzo szeroko. Jeśli uda się zdobyć 85-procentowe dofinansowanie, pasażerów komunikacji miejskiej będą wozić także nowoczesne autobusy. Część z nich ma być zasilana wyłącznie energią elektryczną.

Jeżdżące w Rzeszowie mercedesy citaro spalają około ok. 40-42 litry oleju napędowego na 100 kilometrów. Taki sam pojazd, tyle że zasilany sprężonym gazem ziemnym potrzebuje do przejechania takiego dystansu nawet 65 m sześc. tego paliwa. Efekt? Pokonanie tysiąca kilometrów na oleju kosztuje przy dzisiejszych cenach paliwa ok. 1700 zł, a na gazie – 2130 zł. Dla porównania, autobus elektryczny ten sam dystans przejeżdża za ok. 900 zł.

- Niskie koszty eksploatacji są bardzo istotne, ale przede wszystkim zależy nam na zdrowiu mieszkańców. A autobusy elektryczne nie emitują w zasadzie żadnych zanieczyszczeń – mówi prezydent Tadeusz Fernc, który dzisiaj w ministerstwie energetyki będzie rozmawiał o rozwoju elektromobilności w Polsce.

Władze Rzeszowa w rozdaniu pieniędzy unijnych na lata 2014-2020 chcą kupić około 120-130 nowych autobusów.

- W poprzednim rozdaniu kupiliśmy 80 pojazdów. Do wymiany całego taboru MPK brakuje jeszcze około 100, a kolejnych 20 będzie potrzebnych do rozbudowy rozkładu jazdy. Chcemy uruchamiać nowe linie i zagęszczać sieć przewozów – mówi Marek Ustrobiński, wiceprezydent miasta odpowiedzialny za inwestycje.

Rzeszów przygotował do tej pory trzy projekty, których celem jest pozyskanie pieniędzy na autobusy. Są warte w sumie ponad 450 mln zł i zakładają rozbudowę programu transportowego Rzeszowa. Miasto realizowało go w poprzedniej perspektywie unijnej, budując m.in. nowy most i system elektronicznego sterowania ruchem.

- Teraz chcemy kupić kolejne autobusy, wymienić przystanki autobusowe i jeszcze bardziej rozbudować system sterujący ruchem – mówi wiceprezydent Ustrobiński.

Przeczytaj też: Rzeszów chce kupić elektryczne autobusy [WIDEO]

Pierwszym zakupem ma być 10 autobusów elektrycznych. Miasto nie wyklucza, że kolejne dostawy obejmą także pojazdy na gaz CNG i hybrydowe, czyli z napędem spalinowo-elektrycznym.

– Nie chcemy być uzależnieni od jednego rodzaju paliwa. Owszem, dzisiaj gaz ziemny jest droższy od oleju napędowego, ale na przestrzeni lat ta sytuacja może się znowu odwrócić. Zwłaszcza, że diesel znowu drożeje – mówi Mariusz Binduga, dyrektor techniczny MPK Rzeszów.

Coraz więcej samochodów hybrydowych i elektrycznych

Ale w mieście i okolicy szybko rośnie także liczba prywatnych samochodów hybrydowych i elektrycznych. W tej chwili zbliża się szybko do 100 sztuk. Na rynkach motoryzacyjnych na całym świecie tematem numer jeden jest w tej chwili ekologia. Producenci samochodów prześcigają się w projektowaniu i budowie rozwiązań ograniczających emisję szkodliwych substancji przez pojazdy, a co z tym idzie, także zmniejszających zużycie paliwa. Troska o środowisko? Tak, ale tylko pośrednio. Przede wszystkim w ten sposób walczą o wypełnianie surowych unijnych norm ekologicznych, które z każdym rokiem są coraz mocniej wyśrubowane. Efekt? Najstarsze auta, emitujące najbardziej trujące spaliny są wyrzucane z centrów miast, a wielu nich nie można już nawet zarejestrować.

W Rzeszowie pojazdów hybrydowych zarejestrowano już 53, a całkowicie elektrycznych 10. Pierwsza grupa korzysta z silnika spalinowego, ale podczas jazdy, m.in. poprzez odzyskiwanie energii z siły hamowania ładuje drugi - elektryczny. Dzięki temu koszty jazdy są znacznie niższe. Auta elektryczne wcale nie mają silnika spalinowego. Można je ładować w domowym garażu, albo bezpłatnie w ogólnodostępnych stacjach. A takie w okolicy działają dwie - przy WSPiA Rzeszowskiej Szkole Wyższej oraz Podkarpackim Parku Naukowo Technologicznym w Jasionce. W Starostwie Powiatowym w Rzeszowie ekologicznych aut zarejestrowano już prawie 20. Janusz Haluk, naczelnik wydziału komunikacji, dróg i transportu w tym urzędzie przewiduje, że prawdziwy boom na te pojazdy nadejdzie za 2-3 lata.

Ceny nowych samochodów hybrydowych zaczynają się od około 63 tys. zł. Na sprawny, używany trzeba przygotować około połowę tej kwoty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24