Ice speedway: Przyszłoroczne Grand Prix również w Sanoku?

Czy Polskę, Sanok stać na organizację czegoś takiego?

- Co roku idzie nam coraz lepiej, co roku jest więcej publiczności, zwiększa się poziom sportowy i zawodnicy są coraz lepsi - zapewnia Szkudlarek, który od kilku lat wraz z Pawłem Ruszkiewiczem mocno promuje wyścigi motocyklowe na lodzie w Polsce.

W naszym kraju nigdy nie było zawodów tej rangi w ice speedwayu. Najważniejsze dotychczas imprezy w tej dycyplinie odbywały się właśnie na torze Błonie w Sanoku, były to eliminacje do Grand Prix oraz mistrzostwa Europy.

- Byłem na wszystkich obiektach, na których odbywały się turnieje Grand Prix i zapewniam, że zarówno atmosfera, organizacja, tor, jak i zaplecze w Sanoku w niczym nie ustępujemy miastom, w których odbywały się tamte zawody - mówi pan Włodzimierz. - Oczywiście nie możemy popadać w samo zachwyt, bo jest kilka rzeczy, które powinniśmy udoskonalić. Musimy popracować nad organizacją czyszczenia toru, bo obecnie trwa to zbyt długo i kibice mogą się trochę nudzić. Wymaga to jednak większych nakładów finansowych i lepszego sprzętu do czyszczenia lodu.

Choć Sanok ma w Polsce największe doświadczenie w organizacji zawodów w ice racingu wg pana Szkudlarka nie musi być jedynym polskim kandydatem do miana organizatora Grand Prix.

- W Polsce jest kilka torów do klasycznego żużla - tłumaczy organizator zawodów w ice racingu. - Są one jednak dedykowane nie tylko żużlowi. Położenie sztucznego toru lodowego na takich obiektach to tylko kwestia inwestycji, bo te stadiony zimą świecą pustkami, a wcale nie musi tak być. Sanok jest w tym momencie numerem jeden. Dzięki życzliwości władz miasta, burmistrza i dzięki MOSiR-owi organizujemy tu świetne zawody od lat. Mam nadzieję, że wkrótce będzie tutaj również Grand Prix. Jeśli nie w roku 2012 to na pewno w kolejnym.