Ile wart jest Zamek Lubomirskich w Rzeszowie?

Prezydent Tadeusz Ferenc od lat marzy o przerobieniu Zamku Lubomirskich, gdzie mieszczą się Sąd Okręgowy i Prokuratura Okręgowa na regionalne centrum kulturalne. Są coraz to nowe pomysły, jak to zrobić. Ostatni jest taki: marszałek i miasto dają działkę między al. Rejtana a ul. Kustronia i Dołową, na której w tej chwili mieści się bazar i dokładają się do budowy nowego gmachu Sądu Okręgowego. Miałby stanąć po sąsiedzku z nowym gmachem Sądu Rejonowego. W zamian resort sprawiedliwości przekazuje miastu zamek na rzecz kultury.

- Widzę tu muzeum, koncerty na placu, teatr, sale balowe, tłumy turystów, obrazy, dzieła sztuki, zbroje, piękne meble. Ale ja nie jestem artystą. To ludzie sztuki muszą się w tej sprawie wypowiedzieć - mówi Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.

W piśmie związkowców do Jarosława Gowina, ministra sprawiedliwości czytamy, że "władze ministerstwa sprawiedliwości chcą zamienić bardziej wartościową nieruchomość, która przez wiele lat była dostosowywana do potrzeb sądu - na nieruchomość tańszą. Działania takie ocenić można jako dążenie do wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa".
Przy czym nową siedzibę wyceniają na 20 mln zł, a zamek na 33. Proszą o przekazanie związkowi wszelkiej dokumentacji, umów, porozumień, raportów, notatek, danych, stenogramów ze spotkań, korespondencji dotyczącej planowanej zamiany siedziby Sądu Okręgowego w Rzeszowie.

- Wiem, że przejęcie zamku dla dobra kultury i wybudowanie nowego obiektu Sądu Okręgowego jest przez niektóre organizacje, czy osoby kwestionowane. Ale ja się tym nie zrażam - mówi prezydent. - Nie sądzę, by to pismo nam zaszkodziło w rozmowach. Gdybym przez to, że ktoś ma odmienne zdanie, natychmiast przestawał działać, to prawdopodobnie nic byśmy w Rzeszowie nie zrobili. 80 procent inwestycji jest przecież oprotestowanych.

Uśmiecha się czytając szacunkowe wartości inwestycji.

- Zamek wart 33 mln zł to śmieszne. Jest wart o wiele, wiele więcej, nie mówiąc o wartości historycznej obiektu, która jest nie do ocenienia.

Dodaje, że ostatnio dostali pismo z ministerstwa o dalszych rozmowach w tym temacie. W piątek rozmawiał z marszałkiem i wciemarszałkiem.

- Dalej będziemy próbowali działać, by temat załatwić do końca. Mam ogromną przychylność ministra Gowina dla Podkarpacia i wolę budowy nowego sądu i oddania zamku dla dobra kultury.

Jeśli plan się powiedzie, potrzeba ok. 3,5 roku na jego realizację.