I-ligowy test nowej Siarki. Daleki wyjazd "Stalówki"

Chojniczanka to solidny pierwszoligowiec. Drużyna ta miała udany miniony sezon, uplasowała się na wysokim, piątym miejscu. Być może kibicom w Tarnobrzegu zaprezentuje się bramkarz Damian Podleśny, który z Lechii Gdańsk ponownie trafił do Chojniczanki.

Możliwe, że w sobotnim spotkaniu w bramce Siarki zagra Kamil Beszczyński, który w czwartek potwierdzony został do gry w tarnobrzeskiej drużynie. "Beszczu" jest wychowankiem Tłoków Gorzyce, grał w Siarce przed trzema laty.

- Wróciłem do Siarki, bo jestem związany z Tarnobrzegiem. W tym mieście kupiłem mieszkanie, jestem trenerem w gimnazjalnym ośrodku, prowadzą razem z Michałem Stalą grupę młodych chłopców. Mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie spełnimy oczekiwania kibiców. Bardzo byśmy chcieli wygrać z Chojniczanką, ale wiadomo, jak silny to rywal - mówi.

Trenerzy tarnobrzeskiego zespołu Włodzimierz Gąsior i Maciej Wojnar nie będą już mieli takiego pola manewru przy składzie, jak to miało miejsce w minionych sezonach. Kadra tarnobrzeskiej drużyny została mocno okrojona, liczyć będzie teraz 18, a nie - tak jak poprzednio - 22 graczy. Zwycięzca meczu Siarki z Chojniczanką zmierzy się w II rundzie (12 sierpnia) ze zwycięzcą meczu Arka Gdynia - Pogoń Siedlce. Potem można trafić na GKS Bełchatów.

Przed piłkarzami Stali Stalowa Wola daleki wyjazd. Na kolejną niespodziankę liczy trzecioligowy Stilon Gorzów Wielkopolski. W rundzie Stilon pokonał 3:2 II-ligową Kotwicę Kołobrzeg.

W ostatnim sparingu "Stalówki" nie zagrało trzech graczy, którzy narzekali na drobne urazy: Adrian Bartkiewicz, Michał Kachniarz oraz Damian Łanucha. Dodatkowo urazu nabawił się Dawid Przezak.

Jeżeli Stal wygra w Gorzowie, to w kolejnej rundzie do Stalowej Woli przyjedzie Piast Gliwice. W następnej rundzie Stal zagrałaby z lepszym z pary Zawisza Bydgoszcz - ŁKS 1926 Łomża/ Chrobry Głogów.

Oba nasze kluby nie są zbyt szczęśliwe z powodu losowania.