Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Iryda we mgle

STANISŁAW SIWAK
MIELEC. Wśród pracowników spółki PZL rozchodzą się sprzeczne informacje dotyczące przyszłości Irydy. Jedni twierdzą, że badania samolotu będą prowadzone, inni że Warszawa po cichu już podjęła decyzję o skasowaniu programu.

W tegorocznym budżecie zagwarantowano kwotę 12 milionów złotych na przeprowadzenie badań kwalifikacyjnych samolotu. O pieniądze walczyli parlamentarzyści AWS z naszego regionu, na czele z posłami Adamem Śnieżkiem i Andrzejem Osnowskim oraz senatorem Mieczysławem Janowskim. Wspierali ich w tej sprawie mocno posłowie SLD, Stanisław Janas i Wiesław Ciesielski.
Decyzja o przeprowadzeniu badań była roztropna, wszak odrzutowce od 4 lat stoją bezczynnie w mieleckich halach montażowych. Na dobrą sprawę nikt nie wie ile samoloty w tej chwili są warte. Jednak rząd Jerzego Buzka nie uruchomił pieniędzy na badania. Dosłownie do ostatnich chwil urzędowania przygotowywano umowę pomiędzy Ministerstwem Gospodarki, które jest dysponentem pieniędzy na Irydę, a mieleckim PZL. W wyznaczonym dniu mielczanie pojechali do Warszawy, aby zawrzeć umowę, ale b. wiceminister gospodarki Henryk Ogryczak, znalazł pretekst, aby jej nie podpisać.
- Robiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, gdyż chcieliśmy uratować dobry polski produkt, jakim jest Iryda. Chodziło nam też o miejsca pracy w naszej firmie. Przesłaliśmy w tej sprawie stanowisko do rządu, w którym opowiedzieliśmy się za dokończeniem programu. Ale teraz piłeczka znajduje się w innych rękach, gdyż rządzi lewica - mówi Marian Kokoszka, wiceprzewodniczący ,S" w mieleckiej spółce PZL.
Kokoszka dodaje, że sprawę mogą pchnąć do przodu ci, którzy obecnie mają wpływ na decyzje. - Wiem, że sprawą zajmuje się senator Grzegorz Lato, a także posłowie Janas i Ciesielski. Poselskie zapytanie w sprawie Irydy złożyła mielczanka, Krystyna Skowrońska z Platformy Obywatelskiej.
Mielczanie, na własne ryzyko prowadzili prace przy jednej z Iryd. Chcieli nią polecieć 28 ubm. na pokazy zorganizowane z okazji Dni Marynarki Wojennej RP. Lotnictwo marynarki jest mocno zainteresowane przyjęciem chociaż kilku Iryd do służby patrolowej na Wybrzeżu. Jednak resort obrony nie zgodził się na przelot Irydy do Gdańska. Zaś próba przerejestrowania jej na numery cywilne nie powiodła się, gdyż było już zbyt mało czasu.
- Generałowie z MON robią wszystko, aby uziemić samolot. Fachowcy z przemysłu są pewni, że próby samolotu wypadną pozytywnie. Wtedy trzeba będzie dokończyć program. Ktoś musiałby przyznać się do błędu - mówią pracownicy spółki PZL.
Ostatnio media podały, że Mielec na prace związane z Irydą wyłożył 5 milionów złotych. - Przesada. Te badania kosztowały nas dotąd 500 tysięcy złotych - twierdzi Marcin Suwała, dyrektor administracyjny i rzecznik prasowy PZL Mielec.
Niewątpliwie, wpływ na decyzje o przyszłości Irydy ma mielecki poseł St. Janas, przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej. - Muszę się spotkać z ministrem gospodarki oraz szefem resortu obrony. Ostatecznych decyzji, ani na tak, ani na nie ciągle nie ma. Jestem zwolennikiem, by prowadzić badana na jednej Irydzie - powiedział poseł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24