Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ochroniarze i "Silni panowie" pod osłoną nocy wkroczyli do PAP. Doszło do przepychanek z wicenaczelnym. "Coś niebywałego i niespotykanego"

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W nocy z piątku na sobotę do siedziby Polskiej Agencji Prasowej wkroczyli pracownicy zewnętrznej firmy ochroniarskiej, wynajętej przez Marka Błońskiego, nominata Bartłomieja Sienkiewicza na stanowisko szefa Agencji. Blokowali dostęp wicenaczelnemu Tomaszowi Grodeckiemu. "Silni panowie, których kilkunastu weszło o 3.30 do PAP. Coś niebywałego, niespotykanego w ponad stuletniej historii PAP" – podkreśla obecny na miejscu poseł PiS Szymon Szynkowski vel Sęk.

Na miejscu - w siedzibie PAP przy ul. Brackiej w Warszawie - cały czas obecni są politycy Prawa i Sprawiedliwości. Wykonują interwencje poselską związaną z bezprawnym - ich zdaniem - powołaniem przez Bartłomieja Sienkiewicza nowych władz PAP. O przebiegu zdarzeń informują na bieżąco w mediach społecznościowych.

Spięcie w gmachu PAP. "Kim panowie są? Na jakiej podstawie tutaj jesteście?"

Ochroniarze w towarzystwie dwóch postawnych mężczyzn pojawili się po godz. 3 nad ranem w holu PAP. Stanęli przed windami - odgradzając dostęp do wnętrz agencji, do wind i schodów prowadzących na wyższe piętra gmachu.

– Kim panowie są? Na jakiej podstawie tutaj jesteście? – pytał ochroniarzy były szef Biura Polityki Międzynarodowej, poseł PiS Marcin Przydacz.

Pojawił się tam również nominaci Sienkiewicza - Marek Błoński i Mikołaj Kozak - którzy poinformowali, że mężczyźni ci to pracownicy prywatnej firmy ochroniarskiej, wynajętej przez PAP, by zapewnić bezpieczeństwo w siedzibie spółki.

Posłowie zarzucali Błońskiemu, że według zapisów ustawy o PAP, nie może pełnić funkcji prezesa, a co za tym idzie - nie może podejmować takich decyzji jak zatrudnianie firm świadczących usługi ochroniarskie. Powoływali się przy tym na art. 8 par. 2 ustawy o PAP, który mówi, że "Członków Zarządu, w tym Prezesa Zarządu, powołuje i odwołuje Rada Mediów Narodowych", a nie Rada Nadzorcza PAP.

Ostatecznie na miejsce wezwano policję. Posłowie zarzucali ochroniarzom, że bezprawnie utrudniają pracownikom PAP podjęcie pracy. Całe zajście było nagrywane przez posłów za pomocą telefonów komórkowych. Krótko po wkroczeniu ochroniarzy do siedziby PAP przybyli kolejni parlamentarzyści PiS, m.in. b. minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak i senator Marek Pęk.

"Pseudoprezes PAP Marek Błoński, który chciał na zlecenie pułkownika Sienkiewicza przejąć władzę nad agencją siłą, bezprawnie, z wynajętą agencją ochroniarską. Silni panowie, których kilkunastu weszło o 3.30 do PAP. Coś niebywałego, niespotykanego w ponad stuletniej historii PAP. Przedświąteczne obrazki nowej uśmiechniętej Polski. Byliśmy tutaj jednak i udaremniliśmy tę bezprecedensową próbę" – napisał na platformie X Szymon Szynkowski vel Sęk z Prawa i Sprawiedliwości.

Nowy rząd przejmuje media publiczne. Na podstawie uchwały

W środę Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało, że nowy szef tego resortu Bartłomiej Sienkiewicz odwołał 19 grudnia dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej i rady nadzorcze. Minister powołał też nowe rady nadzorcze spółek, które powołały nowe zarządy spółek. W opublikowanym komunikacie "konieczność tego rodzaju działań" uzasadniono przyjętą we wtorek przez Sejm uchwałą "w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych, oraz Polskiej Agencji Prasowej".

Po decyzji tej w siedzibach TVP, Polskiego Radia i PAP pojawili się nominaci Sienkiewicza.

i.pl, PAP

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

rs

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ochroniarze i "Silni panowie" pod osłoną nocy wkroczyli do PAP. Doszło do przepychanek z wicenaczelnym. "Coś niebywałego i niespotykanego" - Portal i.pl

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24