Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ITD i policja kontrolują auta na mobilnej stacji diagnostycznej za 1,2 mln zł [ZDJĘCIA]

Bartosz Gubernat
Akcja ITD i Policji była możliwa dzięki wypożyczeniu mobilnej stacji kontroli pojazdów z Katowic.
Akcja ITD i Policji była możliwa dzięki wypożyczeniu mobilnej stacji kontroli pojazdów z Katowic. Bartosz Gubernat
Do końca tygodnia policjanci i inspektorzy transportu drogowego będą kontrolować w naszym regionie stan samochodów przy pomocy mobilnej stacji diagnostycznej. Urządzenie warte ponad 1,2 mln zł pożyczyli od „krokodyli” z Katowic.

- Sprawdzamy tu przede wszystkim elementy odpowiadające za bezpieczeństwo na drodze. Kontrolujemy stan układu hamulcowego, kierowniczego, oświetlenia. Przyglądamy się układowi wydechowemu, zawieszeniu i ogumieniu. Mając do dyspozycji taką ścieżkę diagnostyczną możemy przegląd wykonać bardzo precyzyjnie

– mówi kom. Paweł Grześ z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Mobilna stacja diagnostyczna w środę przez cały dzień stała na placu GITD przy alei Wyzwolenia. Od rana „krokodyle” i policjanci zatrzymywali w tej okolicy samochody i kierowali je na wnikliwą kontrolę stanu technicznego. Tylko między godziną 10 a 11 usterki wychwycono w większości ze skontrolowanych samochodów.

CZYTAJ TEŻ: Tramwaj w Olsztynie jeździ. A co z obiecaną w Rzeszowie kolejką nadziemną?

- W przypadku drobniejszych problemów nakazujemy naprawę, ale umożliwiamy dalszą jazdę. Jeśli jednak znajdziemy awarie, które mogą mieć istotny wpływ na bezpieczeństwo, samochód nie może dalej jechać – tłumaczy Paweł Helmrich, zastępca Naczelnika Wydziału Inspekcji GITD w Rzeszowie.

Dodaje, że decyzją Głównego Inspektora Transportu Drogowego takie stacje zostaną kupione dla każdego oddziału inspekcji w kraju. Bez takiego sprzętu kontrola jest mniej wnikliwa i polega wyłącznie na przejrzeniu auta przez funkcjonariusza, który został w tym kierunku przeszkolony.

Czarna chmura spalin

W większości kontrolowanych samochodów problemy dotyczą zużytych opon i elementów zawieszenia, wycieków z silnika, a także awarii skutkujących nadmierną emisją spalin i substancji szkodliwych dla otoczenia.

- Stare ciężarówki bardzo często są mocno skorodowane, zdarza się, że na jednej osi mają zamontowane opony o innym wzorze bieżnika. Niesprawne auta trzeba eliminować z ruchu, bo są śmiertelnym zagrożeniem dla wszystkich, którzy korzystają z dróg – mówi Paweł Grześ.

Rzeszów należy do grona miast, które przystąpiły do programu elektromobilności. Jego zadaniem jest m.in. promocja oraz zakupy pojazdów elektrycznych. Zresztą sama ustawa o elektromobilności obliguje polskie samorządy do tego, aby z czasem 30 procent ich taboru była zasilana właśnie energią elektryczną.Nowe autobusy MPK w Rzeszowie będą jeździć na ekologiczny gaz ziemny- Dlatego kupujemy elektryczne autobusy, a teraz do naszej floty dołączą także dwa samochody osobowe. Ich zakup kosztował 350 tys. zł. Na jednym ładowaniu baterii mogą pokonać około 270 km – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.Oba samochody mają być wykorzystywane do codziennej obsługi ratusza i urzędu miasta. Poza nimi władze miasta i urzędnicy mają w tej chwili dyspozycji m.in. forda mondeo, seata alhambrę i skodę kodiaq. Tramwaj w Olsztynie jeździ. A co z obiecaną w Rzeszowie kolejką nadziemną?Autobusów elektrycznych Rzeszów ma natomiast 10. Obsługują pierwszą w mieście linię „zeroemisyjną” 0A i 0B. Uruchomiono już także 5 stacji ładowania samochodów osobowych, a w przygotowaniu jest kolejnych 100 lokalizacji dla takich punktów.

Takie samochody elektryczne kupił Urząd Miasta Rzeszowa [FOTO]

Niezależnie od wspólnej akcji z ITD, ze względu na duże natężenie ruchu w mieście, dodatkowe kontrole pojazdów prowadzi także drogówka z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Na polecenie prezydenta Tadeusza Ferenca urzędnicy kupili policjantom sprzęt, który pomaga eliminować z ruchu pojazdy najbardziej zanieczyszczające środowisko.

Urządzenia warte około 50 tysięcy złotych pozwalają ocenić zarówno stopień zadymienia spalin i jak i sprawdzić poziom ich zanieczyszczenia szkodliwymi substancjami.

Policjanci mierzą także poziom hałasu emitowanego przez zatrzymany do kontroli pojazd. Rocznie policjanci kontrolują w ten sposób ponad 200 pojazdów

- W większości przypadków kontrole kończą się zatrzymaniem dowodów rejestracyjnych, ponieważ samochody są niesprawne. To najlepiej pokazuje, jak wielka jest skala problemu

– mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Dlatego prezydent poprosił o zwiększenie liczby kontroli.

W przypadku wykrycia nieprawidłowości drogówka nie tylko zatrzymuje kierowcy dowód, ale także karze mandatami w wysokości od 20 do 500 zł.

Z kolei właściciel firmy dopuszczającej do ruchu niesprawne auta może się liczyć z karą w wysokości 300 zł.

Kontrola auta trwa około 30 minut. Samochód wyposażony w sprzęt diagnostyczny jest wykorzystywany codziennie.

Rzeszów, ulica Jabłońskiego. Bezczelny kierowca niszczy zieleniec.

Tak nie należy parkować. Zobacz najnowsze wyczyny mistrzów k...

ZOBACZ TEŻ: Nowe autobusy MPK w Rzeszowie będą jeździć na ekologiczny gaz ziemny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24