MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Izolator Boguchwała - Igloopol Dębica 4:0

Rafał Wrona
Józef Stefanik (Igloopol)Do przerwy graliśmy jak równy z równym, w pewnym momencie nawet osiągnęliśmy przewagę. Po przerwie moim młodym zawodników brakło sił i bramki padły po naszych szkolnych błędach.
Józef Stefanik (Igloopol)Do przerwy graliśmy jak równy z równym, w pewnym momencie nawet osiągnęliśmy przewagę. Po przerwie moim młodym zawodników brakło sił i bramki padły po naszych szkolnych błędach. FOT. ARCHIWUM
Liderowi nie przystoi przegrywać nawet, gdy jest już pewny awansu. Kto myślał, że Izolator zagra na pól gwizdka ten się rozczarował.

TRENERSKI DWUGŁOS

TRENERSKI DWUGŁOS

Józef Stefanik (Igloopol)
Do przerwy graliśmy jak równy z równym, w pewnym momencie nawet osiągnęliśmy przewagę. Po przerwie moim młodym zawodników brakło sił i bramki padły po naszych szkolnych błędach.

Grzegorz Opaliński (Izolator)
Dziękuje zawodnikom za zaangażowanie, bo mimo osiągnięcia celu, jakim było pierwsze miejsce nadal grają na 100 procent możliwości. Do końca zostały jeszcze dwa mecze, na pewno nikomu nie oddamy punktów.

IZOLATOR BOGUCHWAŁA - IGLOOPOL DĘBICA 4-0 (0-0)
1-0 Kuter (54-dobitka strzału głową Walata), 2-0 Płonka (56-bląd Flaszy), 3-0 Domin (74-uderzenie z 20 metrów), 4-0 Walat (89-asysta Szponda)
IZOLATOR: Paszek 6 - Kopiec 6, Sierżęga 5 (46. Woźniak 6), Iwanowski 6, Kowal 5 (46. Szpond 6) - Karwat 7, Kuter 6 (60. Domin), Cupryś 6, Rusin 6 - Płonka 7 (59. Szczepański), Walat 7.
IGLOOPOL: Flasza 3 - Kubas 5, Socha 5, Brzostowski 4, Stefanik 5 - Dzięgiel 4 (57. Łapa), Kucharski 4 (59. Długosz), Micek 6, Macnar 4 (59. Janasiewicz) - Machnik 5, Pisarek 6
SĘDZIOWALI Wojciech Tokarz - 8 oraz Ireneusz Małysz i Konrad Łaskarzewski (Przemyśl). ŻÓŁTE KARTKI: Płonka, Kowal, Cupryś - Kubas, Machnik Stefanik. WIDZÓW 150

Gospodarze pewnie wygrali, aplikując dębiczanom aż cztery gole, które zdobywali na wielkim luzie w drugiej części spotkania.
Trener Grzegorz Opaliński tym razem dal szansę gry m.in. bramkarzowi Andrzejowi Paszkowi i młodemu Łukaszowi Kowalowi i szczególnie ten pierwszy zachwycił formą. Pierwsza połowa meczu była fantastyczna, akcja za akcją, sporo sytuacji bramkowych. Niebiosa skończyły chronić Igloopol w 54. minucie.

Obrońcy nie przypilnowali Walata, a ten głową pokonał Flasze, piłkę trącił jeszcze Kuter i to jemu zapisano trafienie. Minutę później koszmarny błąd popełnił bramkarz Iglopolu, a Płonka z najbliższej odległości trafił do siatki. Po tej bramce z gości uszło powietrze, a Izolator jak wytrawny bokser skutecznie punktował rywala. Domin w 74 minucie ładnie uderzył z dystansu i było 3-0 (znów niepewnie zachował się Flasza), a dzieła zniszczenia dopełnił Walat, dla którego była to już 22. bramka w sezonie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24