W środku pomocy wicelidera III ligi, który na wypadek wygranej przynajmniej na 4 godziny zostałby liderem i wywarł presję na Wisłę Puławy (ostatecznie ograła Unię Nowa Sarzyna 3-1) grał z konieczności grał etatowy obrońca Krzysztof Szpond, bo z różnych przyczyn pauzowali Jaromir Skiba i Krzysztof Sierżęga, a oprócz nich Bartosz Karwat i Maciej Rusin.
Goście grali bardzo agresywnie, by nie powiedzieć brutalnie. To był klucz do zwycięstwa, bo zawodnicy Izolatora nie mieli czasu na spokojne rozgrywanie akcji, czy prostopadłe podania do napastników.
W początkowych minutach więcej okazji mieli goście i jedną z nich wykorzystali, gdy przy biernej postawie obrońców Wojciech Hołowieńko dobił uderzenie Michała Sobiczewskiego.
Dopiero w ostatnim kwadransie I połowy boguchwalanie przycisnęli i mieli trzy świetne okazje na zmianę niekorzystnego wyniku. Dwa razy piłkę z linii bramkowej po strzałach Michała Beresia i Krzysztofa Domina wybijali obrońcy (Paweł Komar i Karol Jakubowski), a w 36. min po długim podaniu Macieja Grada Tomasz Płonka pięknie uwolnił się od opieki obrońcy, ale w sytuacji sam na sam zgłupiał i jego próba minięcia bramkarza była kompletnie nieudana.
W II połowie goście wszystkimi siłami starali się utrzymać korzystny wynik. Mnożyły się faule, sędzia w sumie aż 13 razy sięgał po kolorowe kartoniki. Już w 47. minucie boisko opuścił Szpond, a 4 minuty później siły się wyrównały bo w jego ślady poszedł Arkadiusz Maksymiuk. Gospodarze stracili dużo sił, ale w II połowie nawet nie zagrozili bramce Podlasia.
Izolator Boguchwała - Podlasie Biała Podlaska 0-1 (0-1)
0-1 Hołowieńko (19)
Izolator: Pawlus - Kopiec, Woźniak (28. Grad), Czopko, Krzak - Porada (72. Powierża), Cupryś, Szpond - Bereś, Płonka, Domin (61. Litun).
Podlasie: Wasiliuk - Bojarczuk, Jakubowski, Jędrzejuk, Komar - Sobiczewski (65. Stonio), Leśniak, Maksimiuk, Jesionek (64. Chalimoniuk; 85. Litwiniuk) - Hołowieńko, Gawroński (54. Mirończuk).
Sędziowali Piotr Burak oraz Konrad Kostrubała i Piotr Lipczuk (Zamość).
Żółte kartki: Szpond, Grad, Kopiec - Gawroński, Maksimiuk, Komar, Bojarczuk, Jakubowski, Leśniak; czerwone: Szpond (47, druga żółta) - Maksimiuk (51, druga żółta). Widzów 250.
Więcej o meczy, plus opinie, noty i ciekawostki w poniedizałkowym "Stadionie"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"