Jadę do sanatorium, czy mogę głosować?

- W tych wyborach nie ma zaświadczeń o prawie do głosowania. Można głosować tylko wtedy, gdy w dniu wyborów przebywa się na terenie obwodu, w którym się mieszka.

Gdyby jednak ktoś chciał głosować poza miejscem zamieszkania, należałoby wystąpić do właściwego burmistrza lub wójta gminy, w której się będzie przebywać w niedzielę, z wnioskiem o wpisanie do stałego rejestru wyborców. Wtedy dana osoba automatycznie wchodzi do spisu wyborców.

Ale nie głosuje na kandydatów ze swojego okręgu, tylko na tych, którzy kandydują w tym okręgu, w którym dana osoba głosuje. Procedura nie jest prosta: wójt czy burmistrz powinien wszcząć postępowanie administracyjne oraz zawiadomić gminę, w której wyborca był wpisany do stałego rejestru wyborców.

Jeżeli zdążyłby z tą procedurą przed sobotą, a konkretnie przed wydaniem przewodniczącym obwodowych komisji wyborczych spisów wyborców, to wtedy szansa na głosowanie istnieje. W praktyce jednak są to bardzo rzadkie przypadki. Są to jednak wybory lokalne i wyborca głosowałby nie na "swoich" radnych, lecz na osoby, których nie zna.

- Leczę się np. w szpitalu wojewódzkim w Rzeszowie. Czy w niedzielę mogę głosować?

- Jeżeli jest pan mieszkańcem Rzeszowa, to zostanie pan ujęty w spisie wyborców sporządzonym dla tego obwodu zamkniętego i może pan głosować. Wtedy zostanie pan wykreślony ze spisu wyborców w obwodzie, w którym pan mieszka.

Natomiast jeżeli trafi pan do szpitala w sobotę, wtedy spisy wyborców są już gotowe i nic się nie da zrobić. Podobnie, gdy trafi pan do szpitala w Rzeszowie, a nie jest pan mieszkańcem Rzeszowa. Wtedy nie zostanie pan dopisany do spisu wyborców i nie może pan głosować.

- Kiedy obwodowa komisja wyborcza może dopisać wyborcę do spisu?

- Tylko w jednym przypadku: gdy wyborca mieszka na terenie danego obwodu, ale nie został umieszczony w spisie na skutek błędu lub przeoczenia urzędnika. Musi jednak wykazać, że mieszka na stałe w granicach obwodu, a urząd gminy musi potwierdzić, że jest ujęty w stałym rejestrze wyborców.