"Oprócz tego, że romantyk, kochający przyrodę i podróże, Adam Hałaj to też największy łasuch w Leżajsku" - tak zapowiadany był w programie "Polska na śniadanie" TVP2, która organizowała konkurs na Ambasadora Polskiej Turystyki.
- Już tłumaczę, dlaczego - śmieje się absolwent turystyki i rekreacji w WSIiZ w Rzeszowie. - Gdy ekipa telewizyjna przyjechała kręcić reklamówkę do Leżajska, chciałem wypromować siebie za pomocą kuchni podkarpackiej, która jest miszmaszem różnych smaków, bo wiadomo, że ma korzenie w kuchni węgierskiej, ukraińskiej, słowackiej, czeskiej. Zachwalałem nasze pierogi ze szpinakiem.
Adam poprosił mamę dziewczyny, by zrobiła ten specjał.
- Mówiłem, że do tych unikalnych pierogów dodawana jest specjalna przyprawa, którą zrobiono z kwiatu azali pontyjskiej. Medialny chwyt - śmieje się.
Ile jest drzew w Leżajsku?
Do konkursu zgłosiło się 500 kandydatów. Oceniała ich trójka jurorów. Robert Leszczyński szukał wśród nich osobowości telewizyjnej, Kazimiera Szczuka oceniała dociekliwość dziennikarską, a Cezary Molski sprawdzał wiedzę turystyczną. Uczestnicy dostawali rozmaite zadania, często zabawne.
- Nie wiem, kto to wymyślił, ale polecono mi zebrać podpisy pod petycją o... policzenie wszystkich drzew w Leżajsku - śmieje się. - Poszedłem więc do sklepu, stanąłem z formularzem i pytałem ludzi, czy przyjdą te drzewa ze mną liczyć i co o tym myślą. Reakcje? Trochę byli zdziwieni, ale niektórzy popierali. Pamiętam, że używałem argumentu, iż musimy wiedzieć, ile jeszcze drzew dosadzić, żeby spełnić normy unijne w redukcji dwutlenku węgla. Sporo osób się śmiało, ale zebrałem 20 podpisów.
Były też zadania dziennikarskie.
- Miałem dać komentarz na żywo do scenki: skrzypek grający na połoninie i konie chodzące dookoła. Tak mi komicznie wyszło, że potem puszczali to w "Łapu Capu" na youtube.
Co ciekawe, z największą życzliwością spotkał się u Kazimiery Szczuki, która słynie z ciętego języka.
- Zdziwiłem się, że wspierała właśnie mnie. Jak dawała temu wyraz? Uśmiechem. Czasem puściła oczko. Podobała się jej moja dociekliwość. Z kolei Robert Leszczyński szukał gwiazdy, a ja na nią nie pretendowałem.
Polski bocian w Amsterdamie
Zdecydowały SMS-y od widzów. Nagrodą był rejs żaglowcem Fryderyk Chopin, który miał dopłynąć do 23 miast w Europie. Zadaniem dwójki młodych Ambasadorów (wraz z Adamem wygrała Lidia Piechota z Olsztyna) było promowanie Polski.
- Polska Agencja Turystyczna wyznaczyła porty, z których telewizja miała robić relacje. Podzieliliśmy się pracą z Lidką - mówi Adam.
Najbardziej nietypowy sposób promowania kraju? Na bociana.
- Jak wiadomo Polska to kraj bocianów, dlatego postanowiłem przebrać się w strój tego ptaka i wybrałem się na największy w Amsterdamie targ, żeby zapraszać ludzi na polskie pola campingowe oraz do podziwiania naszej cudownej przyrody. Z ochotą słuchali moich opowieści spod dzioba, a dużo ludzi przyznało się, że już było w Polsce, ale przeszkadzały im komary, których w ogóle Holandii nie ma - napisał na swoim blogu.
Adam nie spędził całych trzech miesięcy na morzu.
- Troszkę pływaliśmy, ale z reguły dolatywaliśmy do portów, po czym wracaliśmy do Polski, ekipa montowała film i znów wyruszaliśmy w podróż.
Zupa tańczy na talerzu
Wystartował ze Szczecina 13 czerwca.
- Do Malmö, Ystad i Kopenhagi. Wtedy sobie dłużej pożeglowałem. Fryderyk Chopin to piękny statek, po renowacji. Cały czas czuć na nim klimat sprzed 20 lat - zachwyca się. - Choroba morska? Były symptomy: zawroty głowy, nudności. Jak się położyłem w koi, to wszystko przechodziło. Najgorzej było jeść podczas bujania. Zupa w talerzu przechylała się z jednej strony na drugą.
Ile zagranicznych miast jeszcze odwiedził? - Lubekę, Hamburg, Amsterdam, Londyn - wylicza. - Zjeździłem też Polskę.
Najbardziej w pamięci utkwił mu jednak obrazek z Amsterdamu: - Morze rowerów, które stoją przy ulicach i czekają na właścicieli pracujących w wieżowcach dookoła. Samochodów było mniej.
Cieszy go, że podczas eskapady miał okazję poznać wielu ludzi.
- Na samym statku trzykrotnie zmieniała się załoga. Poznałem ok. 90 osób. Miałem też okazję porozmawiać z ludźmi znanymi z pierwszych stron gazet.
Oto fragment jego bloga: "Dzisiaj od rana na statku była napięta atmosfera, a to za sprawą party. Wśród zaproszonych gości znalazł się profesor Bartoszewski, z którym oczywiście miałem przyjemność porozmawiać. Kiedy zadałem mu jedno pytanie o to, jak podoba mu się nasza akcja promowania Polski, popłynął w morzu słów i aż głupio było mu przerwać".
Spotkał się też z Robertem Chojnackim i Leszkiem Możdżerem.
Podkreśla, że zapraszani do Polski ludzie na ulicach reagowali pozytywnie.
- Wielu żartowało, czy kupię im bilet. Najlepiej o Polakach mówili Holendrzy. Niemcy unikali kamery.
Dowiedziałem się, że kocham podróże
Zwycięstwo w konkursie pojawiło się w momencie finalizowania pracy magisterskiej. Obronił się w przerwie między wyjazdami. Przy okazji zdał egzaminy drugiego kierunku studiów. - Studiuję język angielski w leżajskim Kolegium Nauczycielskim - mówi.
Jakie plany ma teraz?
- Dostałem propozycję prowadzenia zajęć na WSiiZ. Myślałem o założeniu własnego biura podróży albo o zostaniu pilotem wycieczek. Zobaczymy jeszcze. Na pewno wiem, że kocham podróżowanie.
Okazuje się, że to nie pierwsza wygrana Adama w konkursach.
- Mam szczęście - przyznaje. - Był taki konkurs, podczas którego trzeba było zinterpretować, co przedstawiają krowie łaty. Różne miałem pomysły. Wysłałem wiele. Jedna przypominała mi biegnącą po koncercie Dodę z chłopakiem. Wygrałem tygodniową wycieczkę na Wyspy Kanaryjskie.
Zapowiada, że gdy tylko będzie okazja, znów spróbuje swoich sił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zapendowska nie pokazuje się już publicznie. Jej ostatnie zdjęcie trafiło do sieci
- Kożuchowska z mężem sfotografowani na komunii syna. Wyglądała jak pierwsza dama |FOTO
- Tak Agata Duda wystroiła się na pogrzeb. Wszyscy na nią patrzyli [ZDJĘCIA]
- Pogrzeb Zielińskiego z najwyższymi honorami. Na ceremonii prezydent z żoną