Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak dobrze ubezpieczyć mieszkanie

Stanisław Siwak [email protected] 017 867-22-45
Gdy ubezpieczamy mieszkanie najważniejsze są dwa kryteria: aby polisa nie była zbyt droga i żeby pokrywała ewentualne szkody. Fot. Dariusz Danek
Gdy ubezpieczamy mieszkanie najważniejsze są dwa kryteria: aby polisa nie była zbyt droga i żeby pokrywała ewentualne szkody. Fot. Dariusz Danek
Na pytania czytelników odpowiada ARTUR KONDRAT, miejski rzecznik konsumentów w Rzeszowie.

- U mojej sąsiadki firma remontowała łazienkę. Przez kilka dni skuwała stare płytki, a młotem udarowym wykuwała nowe otwory do instalacji brodzika. Skutek pracy młota udarowego był taki, że płytki w mojej łazience odpadły. Sąsiadka nie chce myśleć o odszkodowaniu. Co mam zrobić?

- Za szkodę związaną z ruchem przedsiębiorstwa odpowiedzialność ponosi jego właściciel. Sąsiadka, zatem winna przekazać informacje o firmie, która wykonywała jej remont.

- Ale sąsiadka odmawia mi udzielenia tego typu informacji – kontynuuje Czytelniczka.

 

- W takim przypadku nie pozostaje nam nic innego, jak wezwanie sąsiadki do naprawienia szkody, bądź ujawnienia danych o przedsiębiorcy wykonującym remont. Jeśli pismo nie pomoże wówczas powinniśmy skierować sprawę do sądu i wtedy sprawca szkody zostanie ujawniony. Właściciel mieszkania odpowiada za szkodę wyrządzoną sąsiadowi wadliwym remontem tylko wówczas, gdy nietechnologiczny remont przeprowadza samodzielnie. W przypadku powierzenia remontu wyspecjalizowanej firmie odpowiedzialność automatycznie przechodzi na ta firmę.


- Mam sąsiadkę, która mieszka za granicą. W tym czasie doszło do dwukrotnego zalania budynku. Zalanie nastąpiło na skutek przestarzałej instalacji sanitarnej. W posadzce łazienki tkwi żeliwna rura odpływowa. Administrator wzywał właścicielkę do naprawienia odpływu, nie przynosi to jednak żadnego skutku. Co mam zrobić w tej sytuacji?

- Nie każde zalanie mieszkania rodzi odpowiedzialność odszkodowawczą sąsiada. Zgodnie z najnowszym orzecznictwem odpowiedzialność za tego typu przypadki jest oparta na zasadzie winy. Oznacza to, że właściciel mieszkania odpowiada jedynie wówczas, gdy można mu przypisać niedbałość, niestaranność. Trudno znaleźć winę w przypadku, gdy zalanie mieszkania jest spowodowane pęknięciem wężyka doprowadzającego wodę do pralki, gdyż przeciętny użytkownik nie może zapobiec czy też przewidzieć tego typu wypadków. Jednak w pańskim przypadku mamy do czynienia z pewnym zaniechaniem, gdyż właściciel informowany przez administratora nie usuwa usterki. Za to zaniechanie ponosi odpowiedzialność. Należy go, zatem wezwać do naprawienia szkody, a w przypadku bezskuteczności skierować sprawę do sądu.

- Miałem ubezpieczone mieszkanie. Zostało zalane. Z upływem dni parkiet odpadł. Nie mogę w takich warunkach mieszkać. Złożyłem wniosek i już trzeci miesiąc ubezpieczyciel zwleka z wypłatą odszkodowania. Mieszkam grzecznościowo u znajomych. Ile ta sytuacja może potrwać?

- Ubezpieczyciel ma 30 dni na naprawienie szkody. Na dzień dzisiejszy nasze biuro może wezwać ubezpieczyciela do naprawienia szkody. Z praktyki wynika, że tego typu interwencje przyśpieszają wypłatę odszkodowania. Ubezpieczyciel odpowiada za wykonanie swojego zobowiązania, tak samo jak inne przedsiębiorstwa. Jeżeli zatem ponieśliśmy wyliczalną szkodę majątkową, możemy domagać się sie jej naprawienia. Wchodzą tutaj w grę takie koszty jak wynajęcie mieszkania na czas trwania postępowania likwidacyjnego.

- Kupiłem nowe mieszkanie od dewelopera na jednym z osiedli w Rzeszowie. Kosztowało mnie sporą sumę, teraz chciałem go ubezpieczyć. Na co szczególnie zwracać uwagę przed podpisaniem umowy ubezpieczenia?

- Jeżeli mamy do czynienia z mieszkaniem nowym nie ma sensu ubezpieczać odpowiedzialności cywilnej za szkodę spowodowaną z wadliwości naszego mieszkania. Zgodnie z kodeksem cywilnym za tego typu szkodę odpowiedzialność ponosi deweloper przez okres trzech lat od chwili wydania mieszkania. Większą uwagę powinniśmy zwrócić na ubezpieczenie naszego mieszkania. Należy porównać oferty kilku poważnych ubezpieczycieli i sprawdzić, jak nieruchomość została zdefiniowana w ogólnych warunkach ubezpieczenia, które są odmienne w każdej firmie. Niektóre firmy wyłączają z ubezpieczenia nieruchomości grzejniki, kominki, ścianki z luksferów, kabiny prysznicowe. Odrębnie możemy ubezpieczyć rzeczy ruchome, które znajdują się w mieszkaniu. Tutaj również spotykamy różnice, jeśli chodzi o zakres ubezpieczenia.

- Firma odmawia wypłaty odszkodowania po dokonaniu kradzieży w moim domu, gdyż twierdzi, że nie dopełniłem warunków umowy. Wszystkie drzwi i okna były zamknięte, ale okienko na strychu było uchylone. Uważam, że złodziej nie mógł przecisnąć się przez tak mały otwór, ubezpieczyciel twierdzi inaczej. Kto ma rację?

- Zakład może uchylić się od wypłaty w przypadku, gdy do kradzieży dojdzie w wyniku naszego rażącego niedbalstwa. Jeśl przez okienko nikt nie może sie fizycznie wedrzeć się do naszego mieszkania, okoliczność ta nie może być podstawą negatywnej decyzji zakładu. Nasze obowiązki w tym zakresie są uregulowane w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Jednak możemy oceniać ich treść pod kątem spełniania wymogów kodeksu cywilnego. Kodeks cywilny wprowadza listę postanowień umownych, których nie można stosować w umowach z udziałem konsumentów. M. in. kodeks cywilny zabrania uzależniania odpowiedzialności przedsiębiorcy od spełnienia przez konsumenta nadmiernie uciążliwych formalności. Za taką nadmierną uciążliwą formalność możemy potraktować obowiązek zamykania okienek, przez które nie może fizycznie wtargnąć fizycznie żadna osoba. Wymogi ubezpieczyciela, aby zabezpieczyć wszystkie otwory okienne i drzwiowe podczas naszej nieobecności są jak najbardziej dopuszczalne. Oczywistym jest, ze nie możemy zostawiać mieszkań niezamkniętych z uchylonymi oknami. Ubezpieczenie domu nie zwalnia nas z obowiązku należytej troski nad mieszkaniem.

- Ubezpieczyłem budynek. Potem poważnie go rozbudowałem. Nadbudowałem piętro, urządziłem poddasze użytkowe. Czy moje ubezpieczenie jest ważne?

- Ubezpieczenie jest jak najbardziej ważne. Musimy pamiętać, że jeżeli po wykupie polisy wartość mieszkania uległa zmniejszeniu, możemy żądać zmniejszenia sumy ubezpieczenia. Odszkodowanie nie może być wyższe od poniesionej szkody. Podobna sytuacja ma miejsce, gdy wartość naszego mieszkania ulegnie zwiększeniu. W takim przypadku firma ubezpieczeniowa nie może odmówić podniesienia sumy ubezpieczenia, z czym wiązać się będzie podwyższenie opłacanej przez nas składki.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24