MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jaki sprzęt kupi armia z zakładów Podkarpacia

[email protected]
Jaki sprzęt kupi armia z zakładów PodkarpaciaMielecki Black Hawk.
Jaki sprzęt kupi armia z zakładów PodkarpaciaMielecki Black Hawk. K. Łokaj
Śmigłowce, samoloty bezzałogowe, systemy przeciwrakietowe i okręty. Taki sprzęt kupi polska armia w najbliższych latach. Inwestycje będą kosztować 100 miliardów złotych. Ile zarobią firmy z Podkarpacia?

Najpierw helikoptery
Do końca tego roku resort obrony przygotuje przetarg na zakup  aż 70 nowych śmigłowców wielozadaniowych. W pierwotnej wersji MON miał nabyć jedynie 30 takich maszyn. Wartość tego kontraktu ma wynieść ponad 10 miliardów złotych. Ostateczna umowa ma zostać podpisana  na przełomie 1013 – 2014 roku.
Minister obrony, Tomasz Siemoniak, zapowiedział w miniony piątek na konferencji prasowej w Kancelarii Premiera, że to jeszcze nie koniec z zakupami śmigłowców. Po 2018 roku wojsko planuje zakup następnych, ale tym razem bojowych, helikopterów. W grę wchodzi zakup około 20 najnowocześniejszych i w pełni uzbrojonych, czyli najdroższych śmigłowców.
Przygotowania do tarczy antyrakietowej
Minister zapowiedział też, że jeszcze w tym roku armia przygotuje gigantyczny wręcz program wyposażenia armii w systemy obrony przeciwrakietowej. W sztabach powstaje już harmonogram tworzenia mobilnej przeciwrakietowej tarczy. Wojskowi planiści szacują, że  do 2013 roku, na broń, która pozwoli unieszkodliwić wrogie balistyczne pociski krótkiego zasięgu trzeba będzie wydać około 14 miliardów złotych. Właśnie z tego powodu, z inicjatywy prezydenta RP, powstaje specjalna ustawowa ścieżka finansowania inwestycji w antyrakietowe systemy.

W zeszłym tygodniu MON zorganizował spotkanie na poligonie w Drawsku z szefami firm zbrojeniowyych w kraju. Nieoficjalnie wiadomo, że rozmawiano o potrzebach sprzętowych, w związku z planami  modernizacyjnymi armii. Szefowie firm chcieliby wiedzieć z pewnym wyprzedzeniem czego i w jakiej ilości będzie potrzebować nasze wojsko.
Stawiają na bezzałogowce
Resort obrony analizuje też możliwości pozyskania 83 bezpilotowych samolotów zwiadowczych oraz zdalnie sterowanych, uzbrojonych dronów. Na takie zakupy planuje się przeznaczyć 3 mld zł.
Minister obrony stwierdził, że zlecił przegląd możliwości w tej dziedzinie polskiego przemysłu oraz krajowych placówek badawczych. Myśli też o wsparciu najbardziej obiecujących projektów. W tej sytuacji rysują się duże możliwości przed podkarpackim zakładami przemysłu obronnego: Hutą Stalowa Wola, jasielskim Gamratem oraz Dezametem z Nowej Dęby. A także przed Politechniką Rzeszowską, która zdobywa coraz więcej doświadczeń w budowie samolotów bezzałogowych.
Rządowych planów modernizacyjnych i zakupowych nie może przegapić nasza zbrojeniówka. Tym  bardziej, że Siemoniak zapowiada,  iż uzależni możliwość uzyskania wojskowych kontraktów przez zagranicznych  producentów od współpracy gospodarczej z polskimi zakładami oraz przekazania im  najważniejszych technologii.
Mielecki Black Hawk faworytem w konkursie stulecia
Nie ma co ukrywać, że na planach modernizacyjnych naszej armii najbardziej mogą zarobić Polskie Zakłady Lotnicze z Mielca, które kilka lat temu nabył Sikorsky z USA. Wystartują bowiem w konkursie na zakup 70 śmigłowców przez naszą armie ze swym najnowszym produktem, czyli helikopterem Black Hawk.
Mielczanie jednak są przekonani, że ich produkt okaże się bezapelacyjnym zwycięzcą przetargu. Mają mocne atuty. Bez wątpienia Black Hawk jest najbardziej znanym helikopterem na świecie. Z powodzeniem bił się we wszystkich większych konfliktach na obu półkulach po II wojnie światowej, od wojny w Wietnamie począwszy.
Produkowany w Mielcu śmigłowiec S-70i to najnowsza, eksportowa wersja Blacik Haka - jednego z najpopularniejszych śmigłowców wielozadaniowych. Obecnie służy on w armiach 29 krajów na wszystkich kontynentach, m. in. w Stanach Zjednoczonych, Australii, Turcji, Meksyku, Izraelu, Arabii Saudyjskiej czy Szwecji Efektem popularności Black Hawka jest globalna sieć baz serwisowych, która zapewnia korzystającym z nich armiom natychmiastowe wsparcie techniczne w niemal w każdym zakątku świata.
Ma jednak Mielec poważnych konkurentów. Fabryka w Świdniku proponuje armii helikopter AW 149. To produkt innego potentata lotniczego, czyli włosko – brytyjskiej firmy AgustaWestland. Właśnie to konsorcjum kupiło niedawno świdnicką fabrykę. Ostatnio  swe aspiracje do wygranej zgłosił też niemiecko – francuski Eurocopter. Oferuje nieco większą maszynę EC 725. Fachowcy z branży lotniczej oceniają, ze właśnie Eurocopter może być czarnym koniem konkursu. Bojowe wersje tej maszyny służą koalicji NATO w Afganistanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24