Jakie badania kontrolne warto wykonywać u dzieci

Nie panikuj. Jeśli twoje dziecko jest zdrowe, prawidłowo się rozwija, reaguje na wszystkie bodźce zewnętrzne, a ty jako rodzic obserwujesz je i nie widzisz nic niepokojącego, nie masz powodu do zmartwień. Jeśli masz jednak jakieś wątpliwości, skonsultuj się z pediatrą, bo być może zdecyduje, by skierować dziecko na badania.

- Nie ma normy, która mówi, jak często wysyłać dziecko np. na badania krwi. Niektórzy chodzą raz w roku, niektórzy - co kilka lat. Oczywiście, obowiązkowo przeprowadzany jest bilans zdrowia dziecka.

To kompleksowe badania, które lekarz wykonuje w określonym etapie rozwoju - u najmłodszych w 2., 4. i 6. roku życia. Jeśli dzieje się jednak coś niepokojącego, np. dziecko nie chce jeść, blednie, trzeba zrobić badania - podkreśla Aneta Kłodowska-Ruda, lekarz rodzinny z Rzeszowa.

Zrób badania

Badania krwi i moczu warto robić co 2 lata. Wyniki zawsze trzeba pokazać lekarzowi. Normy dla małych dzieci bardzo się różnią i zależą od wieku malucha. Z nich dowiemy się wiele o kondycji dziecka.

- Morfologia to podstawowe badanie krwi. W tym badaniu sprawdzane są krwinki białe, czerwone, hemoglobina. Dodatkowo sprawdza się OB (opad Biernackiego), który pokaże nam czy dziecko ma jakąś infekcję czy nie. Poziom żelaza pozwala stwierdzić, czy występuje anemia. Można sprawdzić także glukozę i poziom hormonu tarczycy - wylicza Aneta Kłodowska-Ruda.

Jeśli widzisz, że twoje dziecko ma nadwagę, warto zrobić badanie cholesterolu.
Podczas badań profilaktycznych pediatra sprawdza także wzrok. - Gdy stwierdzamy coś niepokojącego, kierujemy dziecko do specjalisty - podkreśla lekarz rodzinny.

- Sprawdzane jest także uzębienie dziecka. Pierwsza wizyta w gabinecie stomatologicznym jest bardzo istotna. Powinna odbyć się, kiedy u malca pojawią się już wszystkie ząbki. Wcześniej zalecana jest wizyta adaptacyjna, podczas której dziecko pozna lekarza i urządzenia stomatologiczne.

Wyłapuj nieprawidłowości

Coraz częściej mamy do czynienia z przeróżnymi wadami ciała. Problem szczególnie często dotyczy kręgosłupa, kolan i stóp. Prawidłowa postawa zapewnia sprawne funkcjonowanie całego organizmu, zarówno narządu ruchu, jak i narządów wewnętrznych. Momentem zagrożenia jest przejście z przedszkola do szkoły. Wtedy dzieci zaczynają więcej siedzieć, mało się ruszają.

- Niewystarczająca aktywność fizyczna dzieci, rosnący problem otyłości, znaczne wydłużenie czasu spędzanego przed komputerem i telewizorem powoduje, że młody organizm nie może prawidłowo się rozwijać - wyjaśnia Magdalena Kozera, fizjoterapeutka z Ośrodka Rozwoju Dziecka i Aktywności Rodzica CM Medyk w Rzeszowie.

- W okresie intensywnego rozwoju dzieci są szczególnie narażone na powstawanie wad postawy. Dlatego obserwuj na bieżąco, czy wszystko jest w prawidłowej osi. Barki powinny być równo wcięte, trójkąty talii również równe, a talerze kości biodrowych - na jednym poziomie. Trzeba też zwrócić uwagę, czy kolana i stawy skokowe (kostka) nie układają się do środka albo na zewnątrz.

Jak tłumaczy fizjoterapeutka, większość wad postawy występujących u dzieci to wady nabyte nawykowe, czyli spowodowane przyjmowaniem niewłaściwej postawy. Ważne jest, aby w odpowiednim czasie im przeciwdziałać, zapewniając dziecku odpowiednią dawkę codziennego ruchu, ograniczając czas spędzony przed komputerem i dostosowując miejsce do nauki - tłumaczy Magdalena Kozera.

Szybkie wprowadzenie odpowiednich ćwiczeń przez fizjoterapeutę pomaga wyeliminować powstałą wadę i zapobiega jej pogłębieniu. Ćwiczenia korekcji postawy są dobierane indywidualnie do dziecka.

- Warto zachęcić dziecko do wykonywania profilaktycznych ćwiczeń korekcyjnych także wtedy, kiedy wada postawy jeszcze się nie wykształciła, ale młody człowiek jest nią zagrożony (spędza dużo czasu w pozycji siedzącej i ma mało ruchu). Odpowiednia gimnastyka pomoże wyrobić nawyk utrzymania prawidłowej sylwetki w różnych pozycjach - zachęca fizjoterapeutka.